70-letni Stefan W. został zatrzymany przez policjantów z wydziału patrolowo- interweniującego. Powodem zatrzymania starszego mężczyzny było… podpalenie przez niego stodoły. Pożar na szczecie szybko udało się ugasić strażakom nie spowodował on także dużych strat. 70-latek trafił natomiast do policyjnego aresztu. Teraz odpowie za zniszczenie mienia. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj około godziny 12.00. Policjanci pojechali na interwencję do podelbląskiego Próchnika. Tam stanęła w płomieniach jedna ściana drewnianej stodoły. Jak się okazało było to podpalenie. Jego sprawca dość szybko się znalazł. Był w pobliżu pożaru a zatrzymali go policjanci. Mężczyzna to 70-letni Stefan W. - miał promil alkoholu w organizmie. W rozmowie z policjantami nie krył faktu, że jest sprawcą podpalenia. Powiedział także w jaki sposób podpalił stodołę a także dodał, że jak tylko wytrzeźwieje i wyjdzie z aresztu to zrobi to jeszcze raz. 70-latek twierdził, że jego czyn podyktowany jest zemstą.
Mężczyzna dziś usłyszy zarzuty uszkodzenia mienia poprzez podpalenie. Policjanci sprawdzą również motywy działania 70-letniego podpalacza. Za zniszczenie mienia Kodeks Karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu