5 mieszkańców Elbląga którzy zrobili zakupy w jednym z Pasłęckich sklepów zatrzymali policjanci. Powód był prosty: nie zapłacili oni za towar i uciekli ze sklepu skutecznie omijając kasę i wezwania obsługi sklepu. Gdy myśleli, że „bezgotówkowe” zakupy się udały na ich drodze stanął radiowóz pasłęckiej policji.
Zdarzenie miało miejsce w miniony weekend w Pasłęku. Tam do jednego ze sklepów samoobsługowych weszła grupa 5 osób. Zrobiła zakupy na kwotę ponad 1000 złotych i… opuściła sklep nie płacąc za towar. Osoby te wsiadły do zaparkowanej przed budynkiem osobowej alfy romeo i odjechały nie zwracając uwagi na próby zatrzymania przez obsługę sklepu.
O sytuacji powiadomiono policję. Chwilę później radiowóz pasłęckiej policji zajechał drogę uciekającej alfie romeo. Policjanci w bagażniku auta znaleźli skradziony ze sklepu towar. Był to w większości wysokogatunkowy alkohol oraz popularne czekoladki. Wartość przedmiotów przekraczała 1000 złotych. Sprawcy kradzieży to elblążanie w wieku od 19 do 24 lat. Cała piątka usłyszała już zarzuty kradzieży. Jak ustalili policjanci, sprawcy zaplanowali sobie imprezę, której sponsorem miał być pasłęcki sklep. Impreza nie doszła jednak do skutku a funkcjonariusze „przeszkodzili” w konsumpcji towaru.
Sprawcy myśleli bowiem, że uda im się uciec i uniknąć odpowiedzialności. Przeliczyli się. Za kradzież Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Takich głupich wyborców mamy w Elblągu.