Do niecodziennej sytuacji doszło wczoraj w elbląskim Szpitalu Specjalistycznym. Tam, pijany pacjent przywieziony wcześniej karetką z urazem głowy zaatakował obsługę medyczną. 64-letni mężczyzna najpierw uderzył butem lekarza w plecy, następnie pielęgniarkę w głowę i wywołał awanturę, w której znieważył pokrzywdzonych. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Niemniej jednak pijany agresor odpowie za naruszenie nietykalności funkcjonariuszy publicznych oraz znieważenie. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Sytuacja miała miejsce w izbie przyjęć elbląskiego Szpitala Specjalistycznego w Elblągu przy ulicy Komeńskiego. Wczoraj około godziny 19.15 przywieziony karetką pijany Longin K. był w trakcie lekarskiego badania. Mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. W pewnym momencie podniósł się z łóżka i uderzył butem w plecy 46-letniego chirurga, potem 55-letnią pielęgniarkę uderzył w tył głowy. Jak się okazało narzędziem ataku były gumofilce, w których mężczyznę przywieziono do szpitala.
Chwilę po tym wywołał awanturę, podczas której ubliżał obsłudze medycznej i próbował uciec. Został jednak zatrzymany przez kierowcę karetki, jak również rodziny pacjentów z poczekalni. 64-letni Longin K. trafił do policyjnej celi. Odpowie teraz za naruszenie nietykalności funkcjonariuszy publicznych oraz znieważenie. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Jakub Sawicki KMP Elbląg
NEB w obuwiu wyjściowym.
gotowy scenariusz filmu horroru "Elbląska masakra gumolicami"
"pavulon forte" na uspokojenie :)
co za burak.......