Dzisiaj (03 lutego) o godzinie 11.40 w miejscowości Markusy doszło do tragicznego wypadku z udziałem 16-letniego motocyklisty. Chłopak zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Niestety lekarze nie zdołali go uratować. Kilka godzin później do komendy zgłosiła się kobieta, która stwierdziła, że brała udział w zdarzeniu i nie udzieliła pomocy rannemu. Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.
Wstępne ustalenia wskazują, że 16-latek wyprzedzał samochód osobowy. Prawdopodobnie podczas manewru uderzył w lusterko osobowego auta. Stracił panowanie nad jednośladem, zjechał na lewe pobocze i uderzył w drzewo. Pomimo pomocy medycznej zmarł w szpitalu. Policjanci wiedzieli, że w zdarzeniu brał udział kierowca osobowego samochodu, który nie zatrzymał się aby pomóc rannemu.
O godzinie 18.30 do komendy zgłosiła się 35-letnia mieszkanka Markus, która stwierdziła, że to ona uczestniczyła w zdarzeniu. Kobieta miała kierować fiatem brava. Powiedziała, że nie zatrzymała się, ponieważ była w szoku. W jej samochodzie było urwane lusterko. Badanie o 18.30 wykazało, że była trzeźwa. Kobieta zostanie teraz przesłuchana. W dochodzeniu pomocny będzie zapis monitoringu z pobliskiego warsztatu samochodowego. Film prawdopodobnie wykaże kto siedział za kierownica fiata. Za nieudzielenie pomocy grozi kara nawet do 3 lat wiezienia.
Jakub Sawicki
KMP Elbląg
Kierowcy więcej rozwagi to już trzeci nieboszczyk na naszych drogach a w ubiegłym roku było aż jedenastu.
Motocykle ładnie wyglądają, ale skracają drogę do nieba... niestety.
"Motocykliści" w tym roku wcześnie zaczęli seson
16 lat, bez uprawnień, w taką pogodę... przykro mi to pisać ale sam się o to prosił.
Sezon warzywny już uważam za otwarty.
16 lat to do szkoly a nie na motór na wichurze