Elbląscy policjanci zatrzymali dzisiaj w nocy 20-letnią kobietę, która po raz kolejny złamała zakaz sądowy zbliżania się do byłego partnera. Tylko w tym roku policjanci interweniowali wobec niej 76 razy. Nieszczęśliwie zakochana kobieta „odwiedzała” już policyjne cele. Ma także dozór prokuratorski. Wobec niej do sądu trafił nawet wniosek o areszt, gdyż zatrzymana notorycznie łamie zakaz zbliżania się do ukochanego na odległość 100 metrów.
Historia kobiety jest wyjątkowa. Zasługuje na uwagę i refleksję. Geneza konfliktu między 20-letnią Anną L., a jej 18-letnim partnerem miała swój początek wiosną bieżącego roku. 20-latka mieszkała wspólnie z chłopakiem w domu jego matki. Ten młody mężczyzna nie chciał już dzielić życia z partnerką. Tłumaczył, że robiła mu awantury, sceny zazdrości określał jako niepoczytalną. Zaraz po tym nastąpiła eskalacja agresji. Anna L. przychodziła pod dom ukochanego, rzucała kamieniami w okna i wybijała przy tym szyby. Zakłócała także mir domowy jemu i jego matce.
18-latek wzywał Policje i przytrzymywał dziewczynę do czasu przyjazdu radiowozu. Od początku roku funkcjonariusze interweniowali wobec kobiety aż 75 razy. W sierpniu 2012 sąd w Elblągu wydał wyrok i zakazał 20-latce zbliżać się do posesji chłopaka na odległość 100 metrów. Jednocześnie prokurator zastosował wobec niej dozór. Postanowienie sądu uprawomocniło się we wrześniu. To jednak niczego nie zmieniło. Kobieta bardzo szybko złamała zakaz zbliżania się do ukochanego. Jeszcze tego samego miesiąca „odwiedziła” go w domu. Tak jest do dnia dzisiejszego.
Ostania interwencja miała miejsce dzisiaj przed godziną 3.00 w nocy. Dziewczyna wtargnęła na posesje 18-latka i złamała zakaz sądowy. Trafiła po raz kolejny do policyjnego aresztu. W tej sprawie prokurator dwukrotnie wnioskował do sądu o areszt dla 20-latki. Za każdym razem wniosek był odmowny. Niewykluczone, że prokurator odwoła się od tej decyzji. Prawdopodobnie to nie koniec konfliktu. W sądzie toczy się kolejna sprawa, która dotyczy złamania zakazu zbliżania się przez kobietę. Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.
Jakub Sawicki
KMP Elbląg
Luks dziewczyna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wariatka!
nasz kochany rzad bez wiedzy Polakow uchwalil decyzje w sprawie gmo a w mediach tylko jakas propaganda o brunonie k. http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/histeria-w-internecie-ws-gmo,1,5312549,wiadomosc.html
zakompleksiona idiotka? latawica? Czy po prostu *uja jej trzeba? Dno, muł i sadzawka.
Ten artykuł jest wołaniem o natychmiastowe zmiany w elbląskim sądzie. , kadrowe zmiany.
Jak dziewczyna popełni samonbójstwo to głównym winowajcą będzie ten najbardziej bezduszny w imieniu prawa.
A moze na dłuzszy czas do zamknietej placówki psychiatrycznej ,bo to raczej dziwny przypadek !!!!!!!!!!
Najbardziej BOLĄ dotkliwe kary pieniezne ,moze wiec panienkę obciązyc kosztami i moze sie uspokoi .Ta sytuacja jest chora i dłuzej tego nie mozna tolerowac .
scenariusz na polsatowski program :P
Taka elbląska Katarzyna W. :)