Dziś, 30 czerwca, tuż po 12:00 przy elbląskiej żegludze, na Bulwarze Zygmunta Augusta doszło do nieszczęśliwego wypadku. 4,5-letni chłopczyk wpadł do rzeki Elbląg. Na pomoc ruszył mu jego dziadek, który wskoczył za nim do wody.
Chłopiec wraz z rodziną spędzał czas na Starym Mieście, przy elbląskiej żegludze. Wystarczyła chwila, by dziecko oddaliło się od opiekunów i wpadło do rzeki. Na ratunek ruszył mu jego dziadek, który bez chwili wahania skoczył za chłopcem. Dzięki temu dziecku nic się nie stało.
Po wyciągnięciu z wody chłopiec był przytomny. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na miejscu od razu przyjechała policja i karetka pogotowia, która zabrała dziecko do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu.
gdzie sa czynne mosty? pytam sie ?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A gdzie są tam jakieś barierki?pytam się!!!!!!!!!!
Ktoś powinien być ukarany za ten bajzel nad Rzeką Elbląg.Taki sam bałagan jest na Wodospadach wzdłuż Kumieli.
Zamiast narzekać na braki na starym miescie , przecież Prezydent N. ma d...e wasze płacze należy pogratulować Dziadkowi za to że potrafił zrobic coś na co wielu z nas nie byłoby stać . Wszystkiwego najlepszego dla dziecka i dziadka . 100 LAT!!!
Proszę drodzy mieszkańcy naszej wioski przestańmy już pisać i narzekać. Czas zdać sobie sprawę że my , nasze problemy i problemy miasta które kochamy obecna władza ma w przysłowiowej dupie. Żaden nasz wybraniec do walki z kretynizmem i samowolą władzy nawet palcem w dziurawej skarpecie nie kiwnie w naszym kierunku. Dotrwać do końca brania diet , wystartować w nowej gonitwie do koryta z gębą pełną obietnic i ,,troski o miasto,, i po ewentualnym wygraniu znowu olać tych co głosowali. Normalka ważne koryto , koryto i jeszcze raz koryto. Prosto jak świnie w chlewie. A problemy miasta - olać .
W miejscu w którym doszło do wypadku są przecież barierki
To 4,5 letnie dziecko się pilnuje jak oka w głowie. Tym bardziej nad wodą. Co tu ma do rzeczy, czy są barierki czy nie ma? Nad jeziorem czy nad morzem też nie ma barierek.