16-letni Marcin B. odpowie przed sądem rodzinnym za zniszczenie mienia. Młody chłopak namalował tzw. Tag na drzwiach zakładu fryzjerskiego. Chwilę po tym zdarzeniu zatrzymali go policjanci. Chłopak miał jeszcze przy sobie farbę w sprayu, którą namalowany był Tag.
Poniesienie kosztów usunięcia graffiti oraz kara za zniszczenia mienia, którą wyznaczy sąd rodziny - to konsekwencje jakie poniesie 16-latek. Chłopak późnym wieczorem namalował „swoje logo” tzw. Tag na drzwiach zakładu fryzjerskiego. Zrobił to w oczekiwaniu na… przyjazd autobusu. 16-latek ze swoim kolegą stał na przystanku przy ul. Płk. Dąbka. Jako, że oczekiwanie dłużyło mu się postanowił na chwile odejść z przystanku i pomalować drzwi zakładu fryzjerskiego. Po zrobieniu graffiti ponownie schował farbę w sprayu do kieszeni. Chwilę później wrócił na wspomniany przystanek. Nie doczekał się jednak na przyjazd autobusu lecz… policyjnego radiowozu. Funkcjonariusze znaleźli przy nim spray, którym 16-latek pomalował drzwi. Teraz młody człowiek odpowie za swój czyn przed sądem rodzinnym i nieletnich.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu