43-letni Sławomir G. oraz 34-letni Zbigniew N. zostali zatrzymani na „gorącym uczynku” przez policjantów kryminalnych. Mężczyźni próbowali oderwać metalową kratę z jednego z budynków przy ul. Bema. Policjanci sprawdzą czy zatrzymani mają coś wspólnego z wcześniejszymi kradzieżami w tym budynku i kradzieżą innych elementów tj. armatury grzewcze. Wartość skradzionego mienia wewnątrz budynku to ponad 12 tysięcy złotych. Teraz mężczyznami zajmie się sąd.
Wczoraj, 12 października, policjanci kryminalni jadąc nieoznakowanym samochodem zauważyli na jednej z posesji przy ul. Bema dwóch mężczyzn, którzy próbowali odrywać z jednego z budynków metalowe elementy. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, co się tam dzieje. Jeden z policjantów przeszedł przez ogrodzenie, drugi zaszedł potencjalnych sprawców od drugiej strony chcąc odciąć im drogę ewentualnej ucieczki. Po chwili obaj mężczyźni zostali zatrzymani i z założonymi na ręce kajdankami trafili do radiowozu.
Jak się okazało 43-letni Sławomir G. oraz 34-letni Zbigniew N. próbowali ukraść metalowe elementy. W chwili zatrzymania sprawcy odrywali metalowa kratę zabezpieczającą okno budynku. Jak się okazało wewnątrz budynek został ogołocony m.in. z armatury, zostały skradzione grzejniki, cześć rur, a nawet zlewy i łazienkowe baterie. Policjanci będą wyjaśniać tę sprawę i ustalą czy zatrzymani mężczyźni mają coś wspólnego z innymi kradzieżami metalowych elementów. Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań w tej sprawie.
mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu