43-letni mężczyzna postanowił odzyskać należne sobie pieniądze strasząc innego połamaniem nóg a nawet pozbawieniem życia. Mężczyzna, któremu grożono zgłosił się na policję. 43-latek natomiast, który w nieformalny sposób próbował odzyskać pieniądze został zatrzymany. Teraz może odpowiedzieć za groźby. W tym przypadku górna granica kary przewidziana przez Kodeks Karny to 5 lat.
Kwota około 8 tys. złotych poróżniła obu mężczyzn, mających wspólne interesy. Sprawa dotyczyła usług budowlanych. 43-latek doszukał się braków w materiałach budowlanych na kwotę 8700 złotych. Zażądał zwrotu tych pieniędzy od innego mężczyzny, któremu zlecał wcześniej wykonanie prac na budowie. Ten zwlekał z oddaniem pieniędzy, więc 43-latek na własną rękę spróbował odzyskać pieniądze. Najpierw groził 58-latkowi połamaniem nóg, a następnie wraz z „umięśnionym” kolegą odwiedził mężczyznę w jego mieszkaniu. Tu również miały padać groźby, tym razem pozbawienia życia. Kres tym praktykom położyła interwencja policji, 43-latek został zatrzymany. Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania gróźb wobec innej osoby w celu zwrotu wierzytelności. Za ten czyn Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. 43-latek został także pouczony o formalnej drodze odzyskania pieniędzy na zasadzie skierowania sprawy do sądu.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu