Cztery sukienki o łącznej wartości 1200 złotych padły łupem 25-letniego Damiana H. Młody mężczyzna wybiegł ze sklepu i uciekając przed goniącym go przechodniem próbował ukryć się w... budynku sądu. Tu dosięgła go „ręka sprawiedliwości”. Został zatrzymany przez przechodnia i pracownika ochrony. Teraz wróci ponownie do miejsca gdzie chciał się schronić, tym razem, po to, aby odpowiedzieć za swój czyn. Za kradzież rozbójniczą może mu grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie rozegrało się wczoraj około godziny 10.30 w okolicy Pl. Konstytucji. Idący ulicą 51-letni mężczyzna zobaczył wybiegającego ze sklepu 25-latka oraz krzyczącą kobietę: „Złodziej, złodziej!”. Ruszył za nim w pościg. 25-latek był widocznie tak zdesperowany, że gdyby po drodze miał posterunek policji to pewnie i tam próbowałby się ukryć. Posterunku jednak nie było, ale był za to budynek sądu do, którego sprawca postanowił wbiec. Tu wywiązała się szarpanina pomiędzy goniącym go 51-latkiem oraz pomagającemu mu w obezwładnieniu 25-latka pracownikiem ochrony. 25-letni Damian H. ciągle próbował uciekać i zadawał nawet ciosy mężczyznom próbującym go obezwładnić. Ci jednak sprawnie poradzili sobie z młodym złodziejem. Na miejsce wezwano policję. Funkcjonariusze przejęli 25-latka. Odzyskano także 4 sukienki, które 25-latek miał w swoim plecaku. Teraz Damian H. w najbliższym czasie, jeszcze raz odwiedzi budynek sądu rejonowego, który i tak jest mu dobrze znany. Mężczyzna bowiem wielokrotnie wchodził w konflikty z prawem. Głównie dotyczyły one kradzieży. Policjanci prowadzący sprawę za pośrednictwem prokuratury będą wnioskować o tymczasowe aresztowanie 25-latka. Za kradzież rozbójniczą mężczyźnie może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu