Rok bezwzględnego pozbawienia wolności usłyszał w minioną sobotę 42-letni Andrzej C., który działając w warunkach powrotu do przestępstwa, włamał się do pomieszczenia gospodarczego przy ulicy Dąbrowskiego, skąd ukradł piec wielofunkcyjny. Mężczyzna przyznał się i dobrowolnie poddał karze.
Do kradzieży doszło 12 maja. Andrzej C. przeciął zawiasy drzwi wejściowych do pomieszczenia gospodarczego przynależącego do mieszkania, a następnie ukradł piec wielofunkcyjny o wartości 400 zł. Tego samego dnia sprzedał go w punkcie skupu złomu za 45 zł. Właściciel miał podejrzenia, że piec mógł ukraść „złomiarz” i szukał swojego mienia w punktach skupu metali kolorowych.
Kilka ulic dalej, w jednym z takich punktów rozpoznał swój piec. Zadzwonił po pomoc mundurowych, ci z kolei przekazali mienie właścicielowi. W tym samym czasie na złomowcu pojawił się przypadkowo podejrzany. Został wylegitymowany i zatrzymany. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, złożył wyjaśnienia i poddał dobrowolnie karze. Był już wcześniej karany za podobne czyny. Otrzymał rok bezwzględnego pozbawienia wolności.