Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności zdarzenia z użyciem broni palnej przez pracownika ochrony w jednym z lokali rozrywkowych w Elblągu. Broń została użyta względem 35-letniego Marcina K., który miał grozić śmiercią i użyciem noża wobec kilkunastu pracowników ochrony. Jak było naprawdę?
W minioną sobotę, 30 października o godzinie 4:00 nad ranem doszło do zdarzenia z użyciem broni palnej pracownika ochrony lokalu rozrywkowego przy ulicy Zacisze w Elblągu względem mężczyzny, który pojawił się w lokalu. Z relacji ochrony lokalu wynika, że 35-letni Marcin K. wszedł do lokalu i miał grozić ochronie użyciem noża i pozbawieniem życia. Jeden z pracowników miał wtedy oddać oddał strzał w nogę mężczyzny. Wskazać jednak należy, że żaden z pracowników ochrony nie odniósł obrażeń. Czy rzeczywiście Marcin K. miał grozić kilku ochroniarzom, czy może to on bronił się przed nimi?
35-latek trafił do szpitala i na miejscu został objęty stałym nadzorem policyjnym. Dzisiaj prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut gróźb karalnych pozbawienia życia (art.190§1kk.), za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Policjanci oraz prokurator złożyli wniosek do Sądu Rejonowego w Elblągu o zastosowanie aresztu tymczasowego dla 35-letniego Marcina K. Sąd jednad nie przychylił się do tego wniosku i Marcin K. nie trafił do aresztu.
Czy groźby kierowane pod adresem ochroniarza uzasadniały użycie broni palnej? Czy w lokalu tym pracuje wykwalifikowana ochrona, która potrafi obezwładniać klientów? Czy pracownicy ochrony nie widnieją w policyjnych kartotekach? I wreszcie, czy ochroniarze działali w obronie własnej, czy też może to oni chcieli zaatakować Marcina K.? Miejmy nadzieję, że policyjne dochodzenie wyjaśni, jakie były okoliczności tego zdarzenia.
Dokładnie, jak klient będzie pijany i też im powie że ich pozabija, to też go zastrzelą? Przecież skoro było ich tam kilkunastu to nie mogli go obezwładnić? Nie raz już się zdarzyło że ochrona tego lokalu pobiła gości. Poza tym ochroniaż z ostrą bronią w lokalu rozrywkowym? Gazówka nie wystarczy? Może Ciupaga jeszcze kogoś zastrzeli.
miało być ochroniarz, mój błąd.
... DZIWNIE TO WYGLĄDA ... jeden z nożem drugi z pistoletem (co z pozwoleniem , nikt o tym nie pisze ?) Wszyscy uwzieli się na jednego z uczestników zajścia ale jakoś nie wygląda mi to za dobrze. Jeden człowiek przeciwko kilkunastu pracownikom ochrony ?
Większość ochroniarzy ,a z całą pewnością z tego lokalu to byli skazani ,a już napewno ten który został tam po tygrysie ,w Tygrysie wszyscy ochroniarze byli po wyrokach i jak oni mogą chronić ludzi skoro nad sobą nie umieją zapanować
Zacznijmy od tego że ten artykuł jest źle napisany :) Zdarzenie było zaraz po wyjściu z lokalu ostatniej osoby to 2 A 3 ludzie po co wy piszecie te śmieszne komentarze na tematy o których nie macie pojęcia ;) Ochroniarze po wyrokach?? Panie \\\"m\\\" ochrona jest z gdańska :) I nie jeden na kilkunastu ochroniarzy. Tak jak już mówiłem to jest źle napisane.
Dziwne te komentarze, przeciez wszyscy wiemy kim jest Marcin K. i jaki zarzut na nim ciązy. To bandyta, który pownien dawno siedzieć w więzieniu. Ma wielkie szczęsćie, że żyje. I tak pewnie tego nie doceni.
Znany adwokat i tak go wyciągnie. Takie mamy dobre prawo. Policja jak zwykle na darmo się narobi.
Znany adwokat i tak go wyciągnie, bo tylko kasa się liczy. Takie mamy dobre prawo, że bandyta po ziemi chodzi. Policja jak zwykle na darmo się narobi. Brawo sądy...
LUDZIE OPANUJECIE SIĘ!!!! Nie macie pojęcia kim są owi ochroniarze! Nie znacie zapewne żadnego z nich, a gadacie taki głupoty! Jakby mieli wyroki nie pracowaliby w firmie o której debatujemy! Nie znając zaś P. Marcina ;) też raczej nie powinniście wypowiadać się na temat \"zwykłego\" gościa w lokalu nocnym bo takim nie jest... Jest niebezpiecznym człowiekiem i przekonało się o tym wielu ludzi. Żałosne jest wypowiadanie się i oskarżanie ochrony o brak kompetencji nie będąc świadkiem zdarzenia!
To po co Wy chodzicie do akiego lokalu, olejcie to miejsce, może wtedy właściciel się ocknie i wprowadzi trochę cywilizacji w ten syf.