Wczoraj rano mężczyzna w wieku 30 lat uprowadził spod Gimnazjum w Milejewie 14-letnią uczennicę. Odjechał w stronę Jeleniej Doliny. Tam swoje auto porzucił i uciekał już pieszo. Ukrył się w lesie. W poszukiwania dziecka zaangażowano policjantów, żandarmów, strażników granicznych, strażników gminnych i strażaków - ochotników. Sprawcę obezwładniono i zatrzymano w podelbląskiej Jeleniej Dolinie, a dziecko bezpiecznie wróciło do szkoły. Tak wyglądał scenariusz ćwiczeń zorganizowanych wczoraj przez elbląską Policję, Gimnazjum oraz Urząd Gminy w Milejewie.
Tak pokrótce wyglądał scenariusz ćwiczeń zorganizowanych przez Komendę Miejską Policji w Elblągu Gimnazjum oraz Urząd Gminy w Milejewie.
- W ćwiczenia zaangażowano policjantów ze wszystkich wydziałów począwszy od wydziału patrolowo interwencyjnego, dzielnicowych oraz kryminalnego, których funkcjonariusze jako pierwsi podjęli czynności oraz pościg za sprawcami, na technikach kryminalistyki oraz policjantach dochodzeniowo-śledczych kończąc – wylicza Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP Elbląg. - Na miejscu zdarzeń działali też przewodnicy psów oraz plutony alarmowe złożone z policjantów prewencji. Na drogach dojazdowych w obszarze działań zorganizowano posterunki blokadowe. W akcji uczestniczyli również funkcjonariusze innych służb: Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna, Straż Gminna oraz Ochotnicza Straż Pożarna z Milejewa.
Ćwiczenia miały za zadanie pokazać realizm działania oraz ustalić czas jaki jest potrzebny do zadziałania służb w takiej sytuacji. M.in. dojazd policji do miejsca zdarzenia, ustawienie posterunków blokadowych, zmobilizowanie większej ilości policjantów oraz samo poruszanie się w trudnej sytuacji i planowanie działań na dużym obszarze dróg powiatowych. Ćwiczeniom jako obserwator przyglądał się Wójt Gminy Milejewo Ryszard Janusz.
gdyby naprawde ja uprowadzono to polska milicja by jej nie odnalazla taka jest prawda
gdyby naprawde ktos uprowadzil dziecko to polska milicja nigdy by go nie odnalazla!!! takie sa fakty
nie ma to jak przed wyborami, wszystko się udaje.
zlot nierobow
gdyby porwano dziecko nie wracalo by one do szkoly po takiej akcji tylko wrocilo do domu lub mialo rozmowe z psychologiem.
A zaginioną niedawno dziewczynkę szukało ilu ludzi??? a ona kilka kilometrów od domu marzła a te jełopy szukali chyba grzybów w lesie.
Gdyby naprawdę uprowadzili dziecko, to nie było by tak fajnie jak podczas ćwiczeń. Zgłaszając zaginięcie na policję to chcieli by aby najpierw podać im dane porywacza, pomimo że nikt nie wie kim był porywacz. A poszukiwania rozpoczęli by dopiero po upływie doby.
Milicja Obywatelska pojechała na grzybobranie.
macie przykład z sopotu laska wsiąkła lub wyparowała jak kto woli , jedno jest pewne nawet Rutek niedał rady a co dopiero panowie detektywi na państwowym wikcie !??
dokładnie... zlot nierobów.....