W ciągu weekendu policjanci z ruchu drogowego elbląskiej i pasłęckiej komendy zatrzymali czterech nietrzeźwych kierujących. Niechlubny rekordzista miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna kierował dużym dostawczym samochodem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości Kodeks Karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Pasłęka w sobotę, około godziny 19.30 zatrzymali do kontroli drogowej dostawczego Lublina. Po chwili okazało się, że kierujący nim 43-letni Dariusz Cz. jest kompletnie pijany. Badanie alkotestem potwierdziło to pokazując 2,8 promila alkoholu w organizmie mężczyzny. Kierujący nie przejechał ani kilometra więcej. Podobna sytuacja tym razem w Elblągu miała miejsce przy ul. Kłoczewskiego. Tam zatrzymana do kontroli drogowej 35-letnia kobieta, która kierowała osobowym bmw miała w organizmie 2,3 promila alkoholu. Kobieta odpowie teraz za swój czyn przed sądem. Inny kierujący, 67-letni Stanisław F. miał 1,2 promila, gdy kierował osobowym fiatem. Policjanci zatrzymali go na elbląskim osiedlu Zawada. Odpowiedzialność czeka również 32-letniego Marcina S., który spowodował kolizję w podpasłęckiej miejscowości Wysoka. Kierujący vw golfem 32-latek nie miał dokumentów, miał natomiast 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości. Za ten czyn Kodeks Karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności, oraz utratę prawa jazdy.
- W ostatnim czasie zaostrzono karę dla tzw. pijanych kierowców recydywistów, a więc osób, które kierowały po pijanemu, i zostały zatrzymane po raz kolejny za kierownicą w stanie nietrzeźwości. W tym przypadku górna granica kary wynosi 5 lat pozbawienia wolności – przypomina mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
smierc pijakom
smierc trzezwym / nie tobie zostalo dane osle decydowac o smierci i zyciu ludzkim