17-letni chłopak, który 26 stycznia br. wypadł z okna wieżowca przy ul. Szarych Szeregów wraca do zdrowia. Obecnie przebywa na oddziale ortopedycznym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. - Stan chłopca jest dobry – informuje Małgorzata Twardowska, rzecznik prasowy szpitala. - Kilka dni temu wybudził się ze śpiączki farmakologicznej. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce będzie chodził.
Jeszcze kilkanaście dni temu rokowania 17-latka nie były takie dobre. Po tym jak trafił do szpitala po upadku z 7 piętra, zdiagnozowano u niego złamania kończyn oraz kręgosłupa. Okazało się jednak, że rdzeń kręgosłupa nie został przerwany. Natomiast w najgorszym stanie jest połamana miednica.
Przypomnijmy, że chłopak 26 stycznia br. wypadł z siódmego piętra wieżowca przy ul. Szarych Szeregów. Świadkowie mówili, że 17-latek przebywał na balkonie gdzie najprawdopodobniej wykonywał jakieś prace remontowe. Chłopak po upadku był przytomny i rozmawiał z policjantami. Wstępna diagnoza świadczyła, że doszło do cudu. Podobno chłopak miał tylko połamane ręce i nogi. Niestety, badania w szpitalu wskazały na poważniejsze obrażenia.
- Pacjent został przeniesiony na oddział intensywnej opieki medycznej w stanie ciężkim - mówiła Małgorzata Twardowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. - Ma poważne obrażenia wewnętrzne, złamane kończyny oraz złamany kręgosłup. W szpitalu stracił przytomność. Cały czas trwają jeszcze badania. Można stwierdzić, że jego życie jest zagrożone.
Teraz okazało się, że jednak 17-latek może mówić o wielkim szczęściu.
Komenda Miejska Policji w Elblągu zaprzecza, aby ten wypadek był próbą samobójczą.
- Chłopak wykonywał prace remontowe na balkonie – mówi Justyna Grzeczka z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Prawdopodobnie stracił równowagę i wypadł. To był nieszczęśliwy wypadek.
Całe szczescie ze z tego wyjdzie. Powodzenia :)
to jest dobra wiadomość !!!
Gościu dostał drugą szansę - mam nadzieję, że ją dobrze wykorzysta. Powodzenia! :)
Trzymaj się KRZYSIU ! Patrz optymistycznie na świat! Jesteś jeszcze bardzo młody i możesz dziękować Panu Bogu, że Ci dał drugie życie! Będziesz chodził, biegał, pracował i założysz rodzinę! I pamiętaj, że zwykłe, normalne, codzienne życie - to wykuwa sam (każdy jest kowalem swego losu).. A los tym razem się do Ciebie uśmiechnął! Nie przegap i nie zmarnuj tej szansy!