Elbląscy policjanci zatrzymali sprawcę napadu na 13-letniego ministranta, do którego doszło w miniony czwartek w jednej z klatek schodowych przy ulicy Różanej. Napastnik 25-letni Marcin P. zranił chłopca nożem w policzek powodując czterocentymetrową ranę. Policjanci wnioskują o tymczasowe aresztowanie 25-latka.
Przypomnijmy, w miniony czwartek około godziny 18.00, w jednej z klatek schodowych przy ulicy Różanej w Elblągu, 13-letni chłopiec wspólnie z innym ministrantem i księdzem wizytowali mieszkania. W czasie, kiedy ksiądz przebywał u jednej z rodzin, ministrant został uderzony w policzek przez młodego mężczyznę, który szedł schodami. Jak się okazało, zranił chłopca nożem powodując czterocentymetrową ranę. Dziecko o całym zdarzeniu powiadomiło rodziców.
Na miejsce pojechali policjanci, którzy patrolowali ulice w poszukiwaniu sprawcy. Inny radiowóz przewiózł chłopca z rodzicami do Szpitala Miejskiego w Elblągu. Funkcjonariusze wiedzieli kim jest sprawca. Jego zatrzymanie było wyłącznie kwestią czasu.
Już w poniedziałek w ręce funkcjonariuszy wpadł 25-letni Marcin P. Mężczyzna przyznał się do zranienia chłopca. Jak się okazało, odpowie również za inne przestępstwo. W ubiegłym roku znęcał się nad babcią i jej mężem. Nachodził rodzinę, wszczynał awantury, wyzywał i groził pozbawieniem życia. Obydwa przestępstwa zagrożone są kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Marcin P. był już wcześniej karany m.in. za rozbój i groźby. Policjanci wnioskują o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
Przypomnijmy, w miniony czwartek około godziny 18.00, w jednej z klatek schodowych przy ulicy Różanej w Elblągu, 13-letni chłopiec wspólnie z innym ministrantem i księdzem wizytowali mieszkania. W czasie, kiedy ksiądz przebywał u jednej z rodzin, ministrant został uderzony w policzek przez młodego mężczyznę, który szedł schodami. Jak się okazało, zranił chłopca nożem powodując czterocentymetrową ranę. Dziecko o całym zdarzeniu powiadomiło rodziców.
Na miejsce pojechali policjanci, którzy patrolowali ulice w poszukiwaniu sprawcy. Inny radiowóz przewiózł chłopca z rodzicami do Szpitala Miejskiego w Elblągu. Funkcjonariusze wiedzieli kim jest sprawca. Jego zatrzymanie było wyłącznie kwestią czasu.
Już w poniedziałek w ręce funkcjonariuszy wpadł 25-letni Marcin P. Mężczyzna przyznał się do zranienia chłopca. Jak się okazało, odpowie również za inne przestępstwo. W ubiegłym roku znęcał się nad babcią i jej mężem. Nachodził rodzinę, wszczynał awantury, wyzywał i groził pozbawieniem życia. Obydwa przestępstwa zagrożone są kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Marcin P. był już wcześniej karany m.in. za rozbój i groźby. Policjanci wnioskują o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
Jak wynika z artykułu, to zwykły degenerat niech pójdzie siedzieć na całe 5 lat.W areszcie i więzieniu powinien trafić na takich "TOWARZYSZY", którzy zabawiali by się z nim tak ,ażeby nie mógł usiedzieć na rozkalibrowanym tyłku.
ZDEJMIJCIE MU TE ZASŁONĘ Z OCZU GOŁYM OKIEM WIDAC ŻE NIE JEST CZŁOWIEKIEM ZDROWYM PSYCHICZNIE.WIĘC PO CO GO CIĄGAĆ PO ARESZTACH WIĘZIENIACH JAK POWINIEN BYĆ LECZONY. JESTEM MIESZKANKĄ TEJ ULICY I WIEM CO PISZĘ. BABCIA Z DZIADKIEM WZIĘLI GO DO RODZINY ZASTĘPCZEJ JAK BYŁ NIEMOWLĘCIEM. I TO SĄ SKUTKI WYCHOWANIA PRZEZ OSOBY ABSOLUTNIE DO TAKIEJ ROLI NIE PRZYGOTOWANE.JESZCZE KILKA LAT TEMU BYŁ NORMALNYM CZŁOWIEKIEM PO POWROCIE Z WIĘZIENIA GOŁYM OKIEM WIDAĆ ŻE JEST CHORYM CZŁOWIEKIEM.
Morda prostaka i debilątka.
Powodem wszystkiego są narkotyki. mam identyczny problem. POWODEM WSZYSKIEGO JEST TO: że pieprz.... rząd z policja nic nie robia a mało tego , wielu z nich jest umoczonych w narkotyki i ich rozprowadzanie. Przedmiot - Wychowanie w zdrowiu psychicznym i moranlnym powinno być w każdej szkole i uczeli wyższej, prze cały czas nauki.Temat o szkodliwości zażywania narkotyków, upośledzenia i choroby psychiczne jakie one powodują, tematem każdych zajęć i egazaminów. Choroby psychiczne po narkotykach tematem również egazaminów i klasówek. By żaden pier......dieler nie miał możliwożsi sprzedania 1 g narkotyków żadnemu dziecku, bo koażdy by mu odpowiedział sam sobie bierz to gówno frajerze. Zacznijcie czytać informacje i opracowania naukowe jakie uszkodzenia mózgu powodują narkotyki i zacznijmy robić, to o czym piszę w tym temacie, by system edukacyjny wrożył ten temat w tematyke nauczania, łącznie z egazaminami i klasówkami. Wtedy uratujemy dziesiątki tysięcy ludzi przed upadkiem, poniżeniem, dziewcząt przed zeszmaceniem się i upodleniem. Uratujemy szczęscie tysięcy rodzin i dzieci. To jest tylko jeden chory chłopak, jak bardzo wielu w tym mieście, dziewacząt również.
pokażcie gębę tego zboczka ku przestrodze innym.
Ty pewnie piszący o tym rozkalibrowanym tyłku lubisz takie zabawy co? Byłes w tym anclu i polubiłeś, czy poprostu masz wrodzone skłonności ? jesteście chorzy jeśli nie wiedziecie problemu głębiej. Tragedia jest tragedią, niezaprzeczalnie, ale przyczyny są istotne. Ten chlopak był adoptowany, sierotą, do tego niestety juz chorym psychicznie narkomanem. System prawa jest chory i nieudolby nieudolny w ratowaniu takich osób. Latwiej i prościej jest wsazdić narkomana chorego psychicznie do więzienie niz go leczyć, doświadczyłem tego osobiście, tu w Elblagu. Może wam tez jest potrzbny psychiatra. Czytając wasz posty ręce opadają jaka moralna i "ludzka" mądraść z nich przemawia.Poprostu ukamieniujcie go, (bo ma zboczona gębę, jak to nipsiała - cnotliwa gzreczna pzred mamusia podlotka) ale najpierw przypomniejcie sobie z religii podobna stuację, kto jest bez grzechu niech rzuci .......