Cztery areszty i cztery dozory policji – to efekt pracy elbląskich policjantów, którzy od kilku dni pracowali nad sprawą osób, które wyłudziły kredyty gotówkowe w jednym z banków na terenie Elbląga.
Jak ustalili policjanci, młodzi elblążanie - 29-letni Paweł T., 24-letni Sebastian P. oraz 20-letni Marcin Sz. namawiali mieszkańców miasta do wyłudzania kredytów na fałszywe zaświadczenia o zatrudnieniu w fikcyjnej firmie. Mężczyźni wręczali figurantom kartki z danymi firmy, kazali im nauczyć się informacji i udać do banku. Pieniędzmi z wyłudzonych kredytów mieli dzielić się po połowie z figurantem. Fakt zatrudnienia w fikcyjnej firmie potwierdzał 24-letni Michał W., który w swoim mieszkaniu miał specjalnie założony do tego telefon. Podstawiane przez nich osoby wyłudziły w banku 59 000 złotych.
- 29-letni Paweł T. oraz 24-letni Sebastian P. zostali zatrzymani przez policjantów aż w Sztutowie. Pozostali dwaj mężczyźni na terenie Elbląga. Wczoraj Sąd Rejonowy w Elblągu przychylił się do wniosku prokuratury i policji i aresztował mężczyzn na trzy miesiące – informuje Justyna Grzeczka z zespołu prasowego elbląskiej policji.
Funkcjonariusze zatrzymali także czterech mężczyzn w wieku 19-46 lat, którzy wyłudzali i próbowali wyłudzać kredyty na zlecenie szajki w elbląskim banku. Wobec nich Prokuratura Rejonowa w Elblągu zastosowała dozory policji. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli trzy samochody, telewizor i pieniądze w kwocie 4 400 złotych.
Zgodnie z Kodeksem Karnym za oszustwo grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Co to jest 60 tys. Ci co ukradli miliardy są do tej pory szanowanymi obywatelami.ty