Poniedziałek, 29.04.2024, Imieniny: Piotr, Robert, Boguslaw
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii SPRAWY ELBLĄŻAN

"Pigalaka" ciągły czar?

11.07.2012, 09:10:21 Rozmiar tekstu: A A A
fot. AS

Skwer Mariana Sawicza w Elblągu, potocznie zwany przez elblążan "Pigalakiem", od lat tworzył w naszym mieście swego rodzaju klimat, kiedy w raz z pierwszymi, gorącymi promieniami słońca i wypoczywającymi mieszkańcami, plac ożywał; zasadą tego miejsca było zawsze leniwe lato, przetykane gdzieniegdzie feerią zapachów, od orzeźwiającej bryzy z pobliskiej fontanny, smaku lodów śmietankowych, sprzedawanych w okolicznych mini budkach i lodziarniach, po baldachim zieleni bluszczu, oplatającego swego czasu pergole ocieniające stoły z ławkami na placu. Te jednak, należą już do historii.

Bo pergole ze stołoławami i trejaże z ławkami zostały rozebrane w trybie natychmiastowym wiosną 2012 br, gdyż zagrażały bezpieczeństwu zdrowia i życia osób, które ewentualnie korzystałyby z tych obiektów.

Warunki pogodowe, które wystąpiły w lutym 2012 roku oraz akty wandalizmu przyczyniły się do znacznego pogorszenia stanu pergoli i trejaży. Zalegająca gruba warstwa mokrego, ciężkiego śniegu i silne mrozy spowodowały powstanie grubej i ciężkiej skorupy, a do tego działania wandali spowodowały zaburzenie statyki około 17 letniej konstrukcji drewnianej tych obiektów. Dlatego po wykonaniu ekspertyzy budowlanej, która jednoznacznie określiła zagrożenia tego obiektu dla ewentualnych użytkowników, w trybie natychmiastowym Zarząd Zieleni Miejskiej podjął decyzję o rozbiórce pergoli.

Nie było jak do tej pory okazji, żeby porozmawiać z mieszkańcami o tym, czy skwer rzeczywiście znacząco stracił na demontażu owych pergoli. Wczoraj, w trakcie małego rekonesansu, jak się okazało, opinie co do rozbiórki rzeczonych pergoli były podzielone. Jedni cieszyli się, że stare, spróchniałe i stwarzające niemałe zagrożenie stelaże zniknęły. – W dodatku bywało tak, że przychodzący tu ludzie nie mieli szans na wypoczynek, bo wszystkie ławki zajęte były przez szemrane towarzystwo, często pod wpływem napojów wyskokowych. – opowiada pani Monika, mieszkanka pobliskiego bloku, która często przychodzi na plac z synkiem Aleksem. - A te pergole służyły dla nich jako parawan, kiedy poczuli „zew natury” a do domu było zbyt daleko i trzeba było sobie gdzieś ulżyć. – mówi kobieta.

Do końca kwietnia 2012 roku miała zostać dostarczona do Departamentu Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska koncepcja zagospodarowania terenu przy fontannie na Skwerze Mariana Sawicza na rok bieżący. Zarząd Zieleni Miejskiej przewidywał pozostawienie stołoław w ich obecnym miejscu oraz remont placyków na których są ustawione. Oprócz tego planowano ustawienie dodatkowych ławek w celu zapewnienia odpowiedniej ilości miejsc do wypoczynku mieszkańcom i turystom wypoczywającym w sezonie letnim przy fontannie na Skwerze Mariana Sawicza.

I rzeczywiście, część tych planów została spełniona. – Czy jednak postawiono więcej dodatkowych ławek? – zastanawia się Aniela Firlej. – Tego nie widać. Poza tym, czy naprawdę, tak ciężko było im odbudować te pergole?. – pyta kobieta. - Wiadomo że było już stare ale każdy z nas lubił tam usiąść w wiosenny czy letni ciepły dzień.

- Szkoda, że w naszym mieście likwiduje się klimatyczne miejsca przekształcając je w nudne, bezpłciowe place. – wtrąca się w naszą rozmowę starszy pan, siedzący samotnie na jednej z ławek. - Wielka szkoda, że pergole nie zostały odbudowane na nowo, bo jak widać, nie ustawiono większej ilości ławek, a pozostawiono w zasadzie te, które wcześniej stały pod nimi. I uprzątnięto tylko placyk wokół stołów. – dodaje. – Mam dobre rozeznanie, bo od kilkunastu lat, co roku od wiosny do jesieni wypoczywam tu codziennie. – mówi mężczyzna.

Większego problemu natomiast nie widzą dzieci tłumnie zgromadzone na placu, które zażywają wodnej kąpieli w  fontannie. – Żeby tylko nie zamknęli fontanny i pozwolili nam się kąpać i będzie dobrze. – mówią zgodnie. - Obok są budki z lodami i napojami, zawsze można podbiec i kupić jakiś smakołyk. "Pigale" to latem najlepsze miejsce w Elblągu - dodają.

Czy zatem poprzez demontaż pergoli miejsce to straciło swój dawny klimat i urok? Po części zapewne tak. Jednak stały element tego miejsca ciągle jest zachowany. Są to ludzie, którzy z pergolami, czy bez nich, tłumnie zbierają się na placu. I tak mija kolejne lato w Elblągu. A do zmian, jak przekonuje mnie grupa starszych panów – stałych bywalców, którzy każdego dnia przychodzą na plac, by na świeżym powietrzu rozegrać partyjkę szachów lub remika – można się przyzwyczaić.

- Najbardziej przeszkadza słońce. Przypieka, o tu. – pokazuje na głowę pan Wiesław, jeden z grona graczy. – W zeszłym roku nie dokuczało tak strasznie, bo jak były te pergole było mniej skwarliwie, a jak widać po nas, stare głowy ochrony potrzebują. Rzeczywiście na głowach wszystkich panów widać kapelusze i czapki z daszkiem. – No dzięki temu i sprawa ochrony przed słońcem rozwiązana. – mówi pan Wiesław. – Tylko żal tej zieleni. Ale zmiany, jak widać wpisane są we wszystko… - No, rozdawaj, Heniu. – wyrwany z zamyślenia pan Wiesław zwraca się do kolegi. – Pani musi zobaczyć, jak się tu gra naprawdę i o co w tym wszystkim chodzi…


 

AS

Oceń tekst:

Ocen: 4

%75.0 %25.0
GALERIA ARTYKUŁU ( zdjęć 8 )


Komentarze do artykułu (27)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +11
    ~ xxx
    Środa, 11.07

    Kiedyś to była fontanna, a teraz mały wytrysk co to za atrakcja

  2. 2
    --2
    ~ sd
    Środa, 11.07

    Przeciez w nastepnym roku beda z powrotem pergole.

  3. 3
    +19
    ~ Ajax
    Środa, 11.07

    Trzeba być chorym człowiekiem, żeby zlikwidować zieleń na tym placu. Rozumiem, pergole były stare i trzeba było je rozebrać ale dlaczego wycinać zieleń? Widziałem jak to zrobiono pieczołowicie w innych miastach a tu niszczyć, niszczyć i jeszcze raz niszczyć. To co zrobiono z Dolinką woła o pomstę do niena. Nowaczyk! opamietaj się! Jedź np. do Iławy i zobacz jak wyglada miasto zadbane przez prawdziwego gospodarza. Jadąc ul. Grunwaldzka i 1000 lecia w Elblągu widoki jak ze wsi ( nie obrażająć wsi) albo z Rosji. Pobocza ulic zarośniete, jakieś krzaki rosna jak chcą, brud i smród. Czarna rozpacz co zrobiłeś z tym miastem chłopie. Mam nadzieję, że podzięka przyjdzie w nastepnych wyborach.

  4. 4
    +19
    ~ anonim
    Środa, 11.07

    Wszystko w tym Elblągu niszczy się w zastraszającym tempie :/ Zamiast renowacji - likwidacja. Brak słów. To miasto od 2 lat coraz gorzej wygląda pod każdym jednym względem a w szczególności miejsc uzyteczności publicznej. Ktoś to tworzył i budował a ktoś sukcesywnie niszczy nie mając chyba pojęcia że istnieje coś takiego jak remont, naprawa ! Są ludzie, którzy wypoczywają w mieście bo nie stać ich na zagraniczne wojaże. Ale o takich ludziach tu sie nie myśli. Zniszczyć, zburzyć. Basen tez nagle nie nadaje sie do użytku i zamiast go odrestaurować to zamyka pod pozorem wykorzystania miejsca w przyszłości na i tak z góry skazaną nia niepowodzenie inwestycję - mydlenie oczu. Ech...

  5. 5
    +18
    ~ wrr
    Środa, 11.07

    WSTYD, że Elbląg nie ma fontanny z prawdziwego zdarzenia. Ta, która jest na pigalaku to miniona epoka. Co rewitalizacją parku planty, co z fontanną na Placu Dworcowym, co z innymi fontannami w mieście. Czy Elbląg musi być pod kazdym względem zaściankiem Polski?

  6. 6
    +6
    ~ anonim
    Środa, 11.07

    A... to miejsce wygląda teraz jak spacerniak :/

  7. 7
    +2
    ~ wesoło
    Środa, 11.07

    czy autor tego artykułu wie o czym pisze? wie co oznacza słowo"Pigalak"? a jeśli wie to dlaczego obraża mieszkańców domów sąsiadujących z tym placem ? Dla jasności słowo "pigalak" oznacza ni mniej ni więcej teren nieopodal domów publicznych, czy tam są domy publiczne? na koniec dlaczego język żulerni, bo tego słowa używa żulernia, ma być używany to oznaczenia tego całkiem fajnego miejsca? redakcja zamiast tępić tego typu słownictwo-nazewnictwo reklamuje je, władze miasta i mieszkańcy powinni zaprotestować, ta nazwa uwłacza

  8. 8
    +9
    ~ DAX
    Środa, 11.07

    niby pergole były stare, ale dlaczego te przed szkołą po drugiej stronie 1 maja zostały, a te przy fontannie usunięto?

  9. 9
    +1
    ~ uzupełnienie
    Środa, 11.07

    pigalak oznacza plac w pobliżu domów publicznych na którym gromadzą się prostytutki,

  10. 10
    +4
    ~ Ajax
    Środa, 11.07

    do wesoło i anonim - 100% zgadzam się z Wami a "pigalak" to plac w ratuszu miejskim chyba...

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.3094341754913