Strach przed wynikiem badań sprawia, że kobiety nie chcą ich wykonywać. Mamy nadzieję, że takie akcje sprawią, iż choć kilka kobiet przełamie lęk, pomyśli: może jednak się zbadam i nie będzie musiała przeżywać tego, co my przeżyłyśmy, walcząc z nowotworem - mówi Danuta Tchorowska, prezes Elbląskiego Stowarzyszenia Amazonek. Za nami marsz zdrowia "Kocham Cię Życie". Zobacz zdjęcia z wydarzenia.
"Profilaktyka dobra taktyka", "Zdrowia pilnujesz, dobrze się czujesz", "Mądrej głowie ważne zdrowie". To tylko niektóre z haseł, które mogliśmy zobaczyć na transparentach dziś, 19 października, podczas Marszu Zdrowia "Kocham cię Życie". Elbląskie amazonki po raz kolejny przypomniały elblążanom, jak ważna jest profilaktyka nowotworowa.
Samobadanie piersi, profilaktyka są niezwykle ważne. Choroba może dopaść każdego. Choruje coraz więcej kobiet i to coraz młodszych. Lekarze robią, co mogą. Jednak, aby uchwycić ten moment na początku, gdy szanse na wyzdrowienie są największe, musimy się same badać. Dlatego cieszymy się, że jest z nami również młodzież szkolna, że elblążanie rozumieją potrzebę propagowania profilaktyki, że władze rozumieją tę potrzebę. Zawsze jest łatwiej zapobiegać niż leczyć
- podkreśla prezeska elbląskich amazonek.
Akcja rozpoczęła się przed Urzędem Miejskim. Stamtąd uczestnicy przemaszerowali ulicami Elbląga na Stare Miasto. W Ratuszu Staromiejskim czekały na nich badania zdrowotne i profilaktyczne oraz poczęstunek. Amazonkom, podczas różowego marszu, tradycyjnie towarzyszyli parlamentarzyści, przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych, środowiska medycznego, motocykliści, studenci i uczniowie z elbląskich szkół oraz mieszkańcy Elbląga.
Promowanie zdrowia, temat raka nie jest mi obcy. Jestem studentką drugiego roku pielęgniarstwa, wiem, jak ważna jest promocja profilaktyki. Im więcej nas się przebada, tym więcej nas przeżyje. Na każdym etapie choroby można zareagować, ale najlepiej zareagować na samym początku. Powinnyśmy same badać piersi i od razu, gdy coś nas zaniepokoi, iść do lekarza. Już na poziomie pierwszych zmian możemy mieć kompletną diagnozę i inne, mniej drastyczne i inwazyjne dla naszego ciała leczenie
- przekonuje Dorota Klim, studentka pielęgniarstwa.
- Takie promowanie profilaktyki jest ważne od najmłodszych lat. Myślę, że to będzie owocowało później, gdy uczniowie będą starsi. Będą wiedzieli, że trzeba się badać, dbać o zdrowie. Teraz mogą być motywacją dla swoich mam, babć. Po takim marszu, gdy poczują ducha profilaktyki, wrócą do domu i przekażą bliskim wiele mądrych myśli - podkreśla Magdalena Szyk-Wojtkiewicz, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 11.
Organizatorami wydarzenia są: Elbląskie Stowarzyszenie Amazonek, uczniowie i nauczyciele z Zespołu Szkół Gospodarczych oraz uczniowie z Zespołu Szkół Techniczno-Informatycznych w Elblągu.
Jak w PRL . Strażnicy miejscy spontanicznie chwycili za transparent a za nimi poszły dzieci z nagonki. Oczywiście profilaktyka jest ważna ale ten marsz nic nie zmieni. Pokaże jednak że władza dba o obywatela. Ktokolwiek rządzi tym miastem to pomyliły mu się epoki
Na to towarzystwo ich usmieszki, radość, foto miny na tle fatalnego lecznictwa,lekarzy bez empatii nie da się patrzeć
W dobie zapaści służby zdrowia, w dobie oczekiwania na specjalistę rok lub dłużej, wobec , wobec braku empatii ci wesolutko maszerują! Mają wszystkich w domu
Trol wet znowu blysnal komentarzami.
W czasach kiedy człowiek boi się iść do szpitala bo nie uzdrowią i jeszcze wypisują z gronkowcem lub innym badziewiem , niech maszeryją w cieniu zakłamania
A po co tam Ci motocykliści? Rozumiem że popierają inicjatywę lub znaleźli sobie okazję aby połechtać swoje ego piłując w tłumie silnikami. Nie mogli jak reszta normalnych ludzi przyjść na piechotę? A jak już wymagają atencji to mogą vuvuzele wsiąść!
Uczniowie z nagonki ktorym albo kazano przyjsc albo obiecano oceny. Taki pochod 1 maja? Mowia panie ze coraz wiecej zachorowan a jednoczesnie coraz wieksza swiadomosc ludzka i chec badan - nie widza ze tu sie to nie spina i nie problem w tym ze niby ludzie nie chca sie badac tylko z dostepem do badan i traktowaniem ludzi (przez politykow poprzez sluzbe zdrowia na uslugach koncernow farmaceutycznych) jako mieso do nabijania kasy. Takie marsze to farsa i zaklamanie rzeczywistosci.
Najlepsi są kowidowi naganiacze, którzy protestują przeciwko nowotworowi. A to ich cudowne preparaty zwielokrotniły liczbę wystąpień nowotworów złośliwych. Również w grupach, gdzie należały dotąd do rzadkości.
Piękne przesłanie profilaktyka , ale jak to się ma do rzeczywistości. Jestem po operacjach zmiany łagodne więc staram się robić mammografię co dwa lata bo tak przysługuje na NFZ . W czerwcu wizyta u Ginekologa na NFZ nawet nie zrobił cytologii a wyniki na poziom hormonów i witaminy D3 kazał mi prywatnie zrobić . Więc moja sugestia może trzeba zacząć od lekarzy którzy patrzą aby nie wydać pieniędzy z przychodni. A większość społeczeństwa nie stać na prywatną profilaktykę . Jak również długie kolejki do specjalistów .