W tym tygodniu Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało wicestarostę powiatu elbląskiego i burmistrz miasta Młynary. Oboje wydali oświadczenia, które opublikowaliśmy na łamach naszego dziennika. Jakie stanowisko zajmuje Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy, która prowadzi tą sprawę?
Zarzuty postawione podejrzanym dotyczą przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych sprawujących urząd w Starostwie Powiatowym w Elblągu, polegającym na wydaniu decyzji z naruszeniem przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego, która to decyzja została wykorzystana przez Burmistrz Miasta i Gminy Młynary, w celu uzyskania dofinansowania w ramach Funduszu Dróg Samorządowych Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie do inwestycji drogowych realizowanych przez Gminę Młynary
– wyjaśnia Monika Blok-Amenda, Prokurator Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Jak informuje Monika Blok-Amenda Burmistrz postawiono dodatkowy zarzut. - Nadto Burmistrz UMiG Młynary zarzuca się podżeganie do wystawienia poświadczającego nieprawdę dokumentu zwolnienia lekarskiego dla jednego z pracowników UMiG Młynary, któremu w związku z powyższym ogłoszono zarzut wyłudzenia nienależnego wynagrodzenia – informuje Prokurator.
Zarzut wystawienia dokumentu zwolnienia lekarskiego poświadczającego nieprawdę ogłoszono również lekarzowi
– dodała Monika Blok-Amenda Burmistrz.
Nikt nie przyznał się do zarzucanym ich czynów. - Żaden z podejrzanych przesłuchanych w sprawie nie przyznał się do zarzucanego czynu i złożyli wyjaśnienia, które będą podlegały dalszej weryfikacji w toku prowadzonego śledztwa – zapewnia Monika Blok-Amenda Burmistrz.
Czy doszło do aresztowań? - Prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec wszystkich podejrzanych środków zapobiegawczych w postaci poręczeń majątkowych. Nie planowano i nie planuje się w tej sprawie stosowania tymczasowego aresztowania – tłumaczy Prokurator.
Szargać komuś dobre imię można w ciągu sekundy jeśli okaże się że prokuratura jest w błędzie to mam nadzieję że Pani Burmistrz należy się odszkodowanie... Polskie chore prawo... najpierw zatrzymać później szukać dowodów
byłoby korzystniej dla wielu pracowników urzędów tych bardziej skostniałych mentalnością ubiegłego stulecia , aby w końcu rozliczano za perfidny mobbing jak to teraz się określa stosowany przez mężczyzn i kobiety , którzy ze względu na własne niedowartościowanie jedyną podnietę osiągają niszcząc ludzi tzn. pracowników którzy są lepsi od nich ! z jednych miejsc ich wyrzucają za przekroczenie uprawnień , w drugie miejsca ich wsadzają gdzie zamiast podnieść zysk i korzyści firmy zajmują się psychicznym dręczeniem pracowników degradując ich lub zwalniając za przyzwoleniem i akceptacją vipów i własnej partii! mamy nadzieję ze wieloletni mobberzy dostaną kopa w dup.... i odejdą na emerytury zabierając swoje podnóżki i z przyjemnością o nich się zapomni bo mają na sumieniu krzywdy ludzkie
To wszystko ciekawe. Niby 3 lata coś się toczy. Podejrzani nie uciekają za granicę, a służby zamiast wysłać pisemne wezwanie używają najcięższego oręża. Oby też tak było, gdy niezawisłe sądy będą rozliczać warszawkę
Burmistrz Młynar jest kobietą, powinno więc być napisane BURMISTRZYNI.