Przeciwnicy aborcji będą manifestowali przed Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym w Elblągu? W przyszłym tym tygodniu ma się tam odbyć publiczne zgromadzenie pod hasłem "Stop aborcji".
Informacja o akcji planowanej przed Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym w Elblągu pojawiła się na stronie BIP Urzędu Miejskiego w Elblągu. Możemy tam przeczytać zawiadomienie o zamiarze zorganizowania zgromadzenia publicznego, którego tematem będzie: stop aborcji.
Akcja ma się odbyć 22 sierpnia, na chodniku przy ul. Królewieckiej na wysokości wjazdu do szpitala. Zapytaliśmy, czy szpital zamierza podjąć jakieś działania w związku z planowanym zgromadzeniem.
Wojewódzki Szpital Zespolony w Elblągu informuje, że zgromadzenie odbędzie się w sąsiedztwie Szpitala, na chodniku przy ulicy Królewieckiej, w związku z czym Szpital nie będzie interweniował w tej sprawie w jakikolwiek sposób
- informuje Sebastian Makowski z Biura Prasowego WSZ w Elblągu.
Zapytaliśmy również organizatora o szczegóły akcji. Na odpowiedź czekamy.
Przypomnijmy. Podobne akcje już kilkakrotnie odbywały się w Elblągu. Najczęściej przed centrum handlowym przy ul. Płk. Dąbka. Podczas jednej z ostatnich, zorganizowana przez Fundację Pro-Prawo do Życia w maju tego roku doszło do nieprzyjemnego zajścia. - W trakcie trwania zgromadzenia do modlących się osób podszedł zamaskowany i bardzo agresywny mężczyzna. Zniszczył on transparenty trzymane przez uczestników różańca i zaczął w wulgarnych słowach ubliżać modlącym się. Gdy organizator akcji modlitewnej próbował go powstrzymać, napastnik rzucił się na niego i wywiązała się szarpanina, w trakcie której koordynator różańca doznał obrażeń ręki. Napastnik groził również w obelżywych słowach organizatorowi modlitwy, sugerując, że go pobije - tak sytuację opisywała na swojej stronie Fundacja.
Tożsamość mężczyzny udało się dosyć szybko ustalić. Policja zatrzymała mężczyznę, a prokuratura postawiła mu odpowiednie zarzuty.
Modlisz się w domu, świątyni, lub gdziekolwiek ale tak by nie naruszać mojej przestrzeni. Kto pozwala na nagłośnienie modłów na chodniku przed sklepem , szpitalem, w miejscu publicznym? Te jęki modlitewne, plakaty i memłanie w kółko tego samego przyprawia o mdłości i zawstydzenie. Usiądź, klęknij, rozłóż się w kuchni swojego mieszkania i wyj a efekt będzie ten sam co na chodniku. nie zdziwcie się jak w tym miejscu zrobią zlot miłośnicy hulajnóg czy prezerwatyw. Nie chodnik a rodzina i wychowanie w niej decyduje o wyznawanych wartościach. Obrzydzacie ludzi religijnych a efekt waszego wycia będzie zgoła odmienny albo żaden. Amen
Niech zaglądają we własne tyłki i zaglsdają do własnego łóżka
Czytając te komętarze to myślę że szkoda że was aborcja ominęła.
~XoX - bo widzisz, w tamtych czasach aborcja była na żądanie i nikt nie ośmieszał się na chodniku bo by go "pan szuchewycz" spałował będąc w ZOMO, a przyrost naturalny był największy w dziejach. I nie było 800+. Zapewne czuwał "bóg" nad wychowaniem a nie bełkoty chodnikowe w wieku poskrobankowym. Módlcie się u Borysa, w aptece, kinie, na stacji benzynowej, w piekarni i wytwórni parówek. Akcja rodzi reakcję. Pomyśl XOX jaka była by strata gdyby ciebie wyskrobano - kto by bełkotał na chodniku?
Redakcjo chociaz Wy nie cofajcie nas do średniowiecza i nie informujcie o takich sprawach ! niech Szanowne towarzystwo niech nie wchodzi w zakres mojej moralnosci, odpowiedzialności i grzechu
Ciekawe w jakim wieku i jakiej płci będą uczestnicy
Niestety, modlitewne dziewice są w wieku i przy urodzie nakazującej zaniechania mierzenia grzechu przed skrobaniem. Ich miny są bardziej boskie niż ta modlitwa. Ci w klatce oktagonu mają bardziej ludzkie oblicze. taka zgorzkniała inkwizycja której nie tykaj kijem przez internet.
Każdy ma prawo wierzyć w co chce od Jezuska, buddy czy innego bóstwa do kapcia na ścianie... Ale jest jeden aspekt który sprawia różnicę NIE NARZUCAJ swoich wizji INNYM. Chcesz wierz w swoje dogmaty twoja sprawa.. Daj żyć innym... PS nigdy w historii świata nie zabito więcej ludzi NIŻ POPRZEZ RELIGIE... Wiara nie jest zła, ona odmóżdża.... Ludzie nakręceni religią potrafią mordować w imię swoich wierzeń TO JEST CHORE...
Tak samo jak aborcjoniści mają prawo manifestować publicznie swoją rację, tak antyaborcjoniści mają prawo manifestować swoją rację, katolicy swoje, protestanci czy ateiści. Nikt niczego, nikomu nie narzuca. To się nazywa demokracja i wolność słowa.
ci protestujacy gdy narodza sie dzieci chore niezdolne do samodzielnego funkcjonowania kaleki itd pozniej niech nie zebraja zadaja prosza o wsparcie finansowe na lecze rehabilitacje itp.niech wychowuja lecza rehabilituja na wlasny koszt albo niech ida do tych ktorzy ich namawiaja na takie protesty trzeba byc calkowicie pozbawionym mozgu zeby w czyms takim brac udzial