Departament Zarząd Dróg UM informuje, że od poniedziałku – 17 lipca – wprowadzone zostanie ograniczenie wjazdu na Most Wyszyńskiego dla pojazdów ciężarowych o masie całkowitej powyżej 30 ton.
Trasa objazdu dla pojazdów powyżej 30 ton
Oznakowana trasa objazdu z drogi krajowej nr 22 drogi i drogi ekspresowej S7 będzie wiodła przez: ul. Warszawską, Stawidłową, Radomską, Trasę Unii Europejskiej i drogę wojewódzką nr 503 do centrum.
oraz w drugim kierunku: z Al. Tysiąclecia przez drogę wojewódzką nr 503 do ronda Solidarności, Trasą Unii Europejskiej, Radomską, Stawidłową, Warszawską w kierunku drogi krajowej nr 22 drogi i drogi ekspresowej S7.
Projekt organizacji ruchu został zaopiniowany przez Policję.
Powyższy objazd będzie funkcjonował minimum kilkanaście miesięcy, tj. do czasu pozyskania dokumentacji na przebudowę Mostu Wyszyńskiego, a następnie wyłonienie w przetargu Wykonawcy robót mostowych.
Prosimy kierowców pojazdów ciężarowych powyżej 30 ton o zwracanie uwagi na znaki dotyczące zakazu i tablice informujące o kierunku wprowadzonego objazdu!
Przepraszamy za utrudnienia.
Łukasz Mierzejewski
Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego w Elblągu
To jest wynik polityki rolowania zadłużenia Elbląga stosowanej przez Prezydenta Wróblewskiego i radnych PO, Lewicy i PSL-u. Elblążanie odczują to dotkliwie przez zwiększone korki, spowolnienie ruchu, dewastację dróg i hałas pod oknami. Tak się kończy nieudolna polityka kolesi - zasypywaniem dziur w mostach piaskiem, naprawa ulic metodą na kleksa, bezmyślne prężenie muskułów w sprawie portu, odrzucanie pomocy w kwocie 100 mln zł. Ta grupa szkodników w ratuszu i radzie miasta kieruje się zasadą po nas choćby potop. Każdy dzień ich trwania to rujnowanie finansów - roczny koszt obsługi zadłużenia zbliża się 40 mln. To za dwa lata prawie nowy most. A miasta nie stać na remont. Na 2024 planują pożyczyć 30 mln - dramat trwa. Elbląg umiera powoli na naszych oczach. Poniekąd za naszą zgodą
Łatwo policzyć utrzymanie prezydenta i zastępców, dyrektorów departamentów, prezesów i kierowników jednostek kosztuje elblążan 5 milionów rocznie. Za kadencję 25 milionów a za dwie kadencje 50 milionów czyli mniej więcej tyle ile by kosztowało wybudowanie nowego mostu. To jest wielka granda by pobierając kasę nie przewidzieć terminowego remontu i skazywać elblążan na kilka lat życia w korkach, hałasie , kurzu niszczenia inne infrastruktury drogowe nie przewidzianej do takich obciążeń w sposób ciągły. Sprawa nie dotyczy tylko tego mostu ale generalnie wszystkiego czego się nie dotknąć: remontów przedszkoli komunalnej substancji mieszkaniowe i całego szeregu innych spraw. to efekt namacalny zaniedbań PO, Lewicy i PSL-u + przystawki. - czynią straty 1000 razy większe niż koszt referendum.
To miasto pod rządami Wroblewskiego, PO Tuska, PSL I Lewicy to jedna wielka awaria.