Miasto chce sprzedać trzy nieruchomości położone w województwie mazowieckim, na terenach rolniczych. Jeśli to się uda, do budżetu Elbląga trafią miliony. Najdroższą z nich wyceniono na blisko 3 mln zł.
Miasto szykuje się do kolejnego przetargu. Tym razem zamierza wystawić na sprzedaż trzy nieruchomości znajdujące się w województwie mazowieckim.
Pierwsza z nich, o łącznej pow. 2,9 ha, znajduje się w miejscowości Kozery (gmina Grodzisk Mazowiecki). Na tej działce znajdują się ruiny budynków i budowli przemysłowych, związanych z drobiarstwem. Jej cenę wywoławczą określono na 2 mln 950 tys. zł.
Ewentualni spadkobiercy odrzucili spadek. Powody, dlaczego to zrobili, nie są mi znane. Sąd przychylił się do tego. Ponieważ ostatnim miejscem zamieszkania właściciela nieruchomości był Elbląg trafiła ona na majątek naszej gminy
- informuje Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Druga to nieruchomość niezabudowana w Sokołowie Włościańskim (gmina Obryte) o pow. ponad 4,6 ha. Jej cena wywoławcza to 250 tys. Najmniej miasto chce za trzecią nieruchomość, również położoną w gminie Obryte, ale w miejscowości Gostkowo. Za teren o pow. 1,28 ha miasto chce co najmniej 65 tys. zł.
Aktualnie na stronie BIP ukazała się informacja o zamiarze zbycia nieruchomości. NIebawem zostanie ogłoszony przetarg.
Miasto jak przejmie działkę, to się dowie, czemu spadkobiercy odrzucili "spadek" :-)
Spadek odrzucili bo był zadłużony i trzeba spłacać długi
niezupełnie...Miasto mogło wręczyć też łapówkę spadkobiercom o pare złotych mniejszą niż jest warta. Kasę masz od razu i resztą się nie przejmujesz.
"Miasto daje łapówkę". Jaki ty musisz być ograniczony życiowo.... ło matko