Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło w sierpniu 2022 roku na trasie S22, w pobliżu miejscowości Kamiennik Wielki. Zginęły wtedy cztery osoby, w tym 4-letnie dziecko.
Prokuratura Rejonowa w Elblągu przez ponad pięć miesięcy prowadziła postępowanie w sprawie wypadku na S22, w wyniku którego śmierć poniosły cztery osoby. Teraz poznaliśmy jego wyniki.
Prokuratura Rejonowa w Elblągu 5 stycznia umorzyła postępowanie w tej sprawie. Powodem jest to, że kierowca chevroleta, który doprowadził do wypadku, zmarł podczas tego tragicznego wydarzenia
- mówi Sławomir Karmowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu.
Jak informuje rzecznik, z ustaleń prokuratury i opinii biegłego wynika, że jedną przyczyną wypadku było to, że kierowca chevroleta zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie doszło do zderzenia z volkswagenem.
Przypomnijmy. Dramat na drodze S 22 (na wysokości Kamiennika Wielkiego) rozegrał się 7 sierpnia 2022 roku. Zderzyły się tam czołowo dwa samochody osobowe: chevrolet i volkswagen. Chevroletem, w kierunku Elbląga, podróżowała czteroosobowa rodzina z Gdańska. 32-letni mężczyzna, jego 32-letnia żona oraz ich 4-letni syn ponieśli śmierć na miejscu. Ocalała 2-letnia córka pary.
Zmarł również jadący drugim autem kierowca volkswagena 21-letni mieszkaniec powiatu braniewskiego. - Do zderzenia samochodów doszło na prostym odcinku drogi, warunki były dobre. W tej sprawie kluczowa będzie opinia biegłego, którą śledczy będą się posiłkowali - informowała wtedy Komenda Miejska Policji w Elblągu.
Po prostu tragedia.
Teraz pytanie dlaczego zjechał na drugi pas ustalą ?
to juz było widac na pierwszych zdjęciach ze on zjechał na inny pas ale SZYBKOSC ????????????????
Brawo prokuratura, tylko pięć miesięcy zajęło ustalenie winnego.
Kierowca mògł stracić przytomnošć , ale istotne jest na jakim odcinku jechał z taką prędkošcią. Zawsze najbardziej żal tego, który nie zawinił.
W tym wypadku zginął młody człowiek który jako dziecko stracił rodziców i wychowywała go babcia. Był jedyna podpora dla babci.
Pewne jest ze zapierdalał, nie myślał że w aucie ma dzieci... Szkoda tylko niewinnego młodego chłopaka.
Co ty za brednie opowiadasz? Ten młody chłopak miał matkę, która do dzisiaj go opłakuje.
Młody chlopak to moj syn ktory niewinny zginał w tym wypadku , ma matke - mnie. Od poczatku wiedzialam ze moj syn Kamil nie był winny temu wypadkowi . Ale nie potrafie zrozumieć faceta ktory jechal tak szybko z żona I dziecmi i nigdy chyba tego nie zrozumiem.