Rozpoczął się proces kierowcy ciężarówki oskarżonego o spowodowanie wypadku, w którym zginęło czterech pracowników elbląskiej fabryki mebli. Sprawa toczy się przed Sądem Rejonowym w Świeciu. Na przyszły tydzień zaplanowano kolejną rozprawę.
Przypomnijmy. Tragiczny wypadek, w którym śmierć poniosło czterech mieszkańców powiatu elbląskiego, wstrząsnął całą Polską. Dramat rozegrał się na drodze S5 w miejscowości Niewieścin (powiat świecki). 16 maja tego roku zderzyły się tam ze sobą cztery pojazdy jadące pasem w kierunku Gdańska: osobowy peugeot, ciężarowy MAN, ford transit i ciężarowe volvo. Ford, którym podróżowali pracownicy elbląskiej fabryki mebli: Wojciech, Janusz, Bartosz i Jan znalazł się między ciężarowymi volvo i MAN-em. Ich auto zostało dosłownie przez nie zmiażdżone. Mężczyźni zmarli na miejscu. 53-letni kierowca volvo, z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Pozostali uczestnicy wypadku wyszli z niego bez szwanku.
Prokurata w Świeciu prowadząca postępowanie w tej sprawie uznała, że odpowiedzialnym za tę katastrofę jest Krzysztof K. (mieszkaniec powiatu toruńskiego), kierowca jednej z ciężarówek uczestniczących w wypadku. W lipcu tego roku do Sądu Rejonowego w Świeciu skierowano akt oskarżenia.
Mężczyzna został oskarżony o spowodowanie wypadku samochodowego ze skutkiem śmiertelnym, w wyniku którego śmierć poniosły cztery osoby. Oskarżonym jest kierowcą tira z naczepą z kruszywem, która uderzyła w samochód, którym podróżowali mężczyźni
- mówił Janusz Borucki, Prokurator Rejonowy w Świeciu.
Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności. W ubiegłym miesiącu ruszył jego proces. Na wyrok musimy jeszcze poczekać. W przyszłym tygodniu odbędzie się kolejna rozprawa.
Sprawa wpłynęła do Sądu Rejonowego w Świeciu 29 lipca. Pierwszy termin rozprawy Sąd wyznaczył na 18 października. Kolejny termin rozprawy został wyznaczony na dzień 24 listopada
- informuje Renata Joppek, Kierownik Oddziału Administracyjnego Sądu Rejonowego w Świeciu.
Do tematu wrócimy.
tyle czasu czekać na sprawę sądową?? Sąd wydaje wyrok, jeśli uzna sprawcę winnego to ok. areszt wliczą w karę, ale może być tak że sąd uzna inaczej i co wtedy?? nie winny człowiek (według prawa karnego) jest tyle w areszcie?? państwo z dykty: do lekarza czekasz pół roku, rok, dwa, sprawa w sądzie podobnie, a policja zamiast chronić obywateli zastrasza ich i wywozi do lasu mordując.