Mundurowi walczą o podwyżki płac i zapowiadają manifestację w Warszawie. Udział w demonstracji zapowiadają również strażacy z Elbląga i Pasłęka. To od rządu zależy czy będzie to demonstracja poparcia, czy niezadowolenia, podkreślają związkowcy.
NSZZ Policjantów już we wrześniu zaapelował do premiera o "podwyższenie uposażeń na poziomie rekompensującym faktyczny poziom inflacji w roku 2022" w 1 stycznia 2023 r.
Nie walczymy o podwyżki. Nawet nie chcemy podwyżek, ale nie godzimy się na obniżki. Chcemy od rządu zapewnienia, że nasze uposażenia pozostaną na takim poziomie, na jakim były 1 stycznia 2022 roku. Propozycja waloryzacji przedstawiona przez rząd, nawet w połowie nie rekompensuje tego, co pożre inflacja. Zdajemy sobie sprawę z trudnej sytuacji, w jakiej państwo się znalazło. Wiemy, ile rząd robi, aby różnym grupom społecznym i zawodowym pomóc, ale też nie możemy zgodzić się na to, że będziemy wśród tych, którym się obniży uposażenia. (...) Motywem naszego działania wcale więc nie jest chciejstwo podwyżek, tylko batalia o to, aby nam nie obniżono płac. Tylko o to nam chodzi
- mówił w rozmowie z info.elblag.pl Sławomir Koniuszy, przewodniczący Warmińsko-Mazurskiego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów.
Do policjantów z tymi samymi postulatami dołączyli również strażacy, strażnicy graniczni, celnicy czy służba więzienna. Związkowcom do tej pory nie udało się wypracować porozumienia ze stroną rządową. W połowie października mundurowi rozpoczęli akcję protestacyjną. Na komendach, również w Elblągu, pojawiły się flagi i banery. Teraz zapadła decyzja o zorganizowaniu 9 lipca demonstracji w Warszawie. Taką decyzję podjęła na posiedzeniu Rada Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych.
Pierwsze informacje o ewentualnym proteście mundurowych pojawiły się we wrześniu. Wtedy to Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów zaapelował do premiera o "podwyższenie uposażeń na poziomie rekompensującym faktyczny poziom inflacji w roku 2022", miałoby ono zostać wprowadzone 1 stycznia 2023 r.
Powodem manifestacji jest propozycja Rządu w sprawie wysokości przyszłorocznej waloryzacji przewidzianej dla funkcjonariuszy służb mundurowych podległych resortom Spraw Wewnętrznych i Administracji, Sprawiedliwości oraz Finansów. Federacja reprezentująca interesy wszystkich tych funkcjonariuszy domaga się regulacji, która zrekompensuje im faktyczny poziom inflacji. Dotychczasowa propozycja, którą przedstawił jedynie Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji na posiedzeniu w dniu 4 października daleka jest od tego celu. Wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji spotkał się już co prawda z NSZZ Policjantów oraz z NSZZ FSG i uzupełnił pierwotną propozycję, ale jest ona wciąż niewystarczająca, więc obie strony zadeklarowały dalszy dialog
- informuje Biuro Prasowe Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.
Udział w demonstracji zapowiadają również strażacy z Elbląga i Pasłęka.
Strona rządowa nadal trzyma się swoich propozycji, które nie są dla nas przyjęcia. Stąd decyzja o demonstracji w Warszawie. Udział w niej weźmie również ponad 40 strażaków z Elbląga i Pasłęka
- mówi Tomasz Malasiński, przewodniczący ZZS "Florian" działającego w Komendzie Miejskiej PSP w Elblągu.
Związkowcy nadal czekają również na ruch ze strony rządu. - Przygotowując się do manifestacji przed KPRM, Federacja liczy, że na posiedzeniu Rady Ministrów w dniu 8 listopada zapadną decyzję oczekiwane przez funkcjonariuszy - dodaje Biuro Prasowe Zarządu Głównego NSZZ Policjantów. - Gdyby tak się stało, funkcjonariusze też przyjadą do Warszawy, ale żeby zamanifestować swoje poparcie dla Rządu.
Ile zarabia strażak w 2022 ? Warto wiedzieć, że w roku 2022 najniższe wynagrodzenie dla strażaka w korpusie szeregowych, na najniższym stanowisku wynosi około 3700 zł brutto. W przypadku zajmowania wyższych stanowisk mediana zarobków znajduje się na poziomie 5200 zł. Mimo wszystko średnia pensja wynosi około 3000 zł netto. Nie jest to zbyt obfite uposażenie, ale „Najlepszy rząd na świecie” oszczędza na wszystkich inteligentnych, nauczycielach, pracownikach służby zdrowia, urzędnikach, a sowicie obsypuje pieniędzmi głosujący na nich elektorat ! Kogo do tej grupy można zaliczyć ? Wszyscy których wymieniłem w pierwszej części na pewno będą wiedzieli.
PiS jedną ręką daje ,a druga zabiera dwa razy tyle co dał.oszołomy tej drugiej ręki nie widzą.
Czy ktoś rozliczy wreszcie pandemistow za te niepotrzebne lockdowny i namawianie do szczepionek oraz wprowadzanie bezzasadnej segregacji sanitarnej? Musimy to rozliczyć. Więzienia i stryczek.
Ludzi jak mają więcej pieniędzy wykopują towar , a sprzedawcy wtedy podnoszą cenę i tak w koło , To się nazywa demokracja, każdy ma racje ,Nie długo dojdziemy do milionowych zarobków , tak jak było za Balcerowicza byliśmy milionerami , a po pewnym czasie dziadami
na sygnalach niech jada wszyscy
Ani złotówki nie podoba się zmienić pracę-inne grupy zawodowe od lat nie dostały ani grosza a tu proszę wyciągają łapy -pępek świata - już tam będą czekać policjanci z Ciechanowa i okolic gnać aż buty pospadają.