Wiceminister Andrzej Śliwka: Takie działanie Prezydenta Wróblewskiego nie znajduje żadnego racjonalnego uzasadnienia

Podczas październikowej konferencji prasowej Prezydent Elbląga Witold Wróblewski stwierdził, że kwestia pogłębienia toru wodnego do elbląskiego portu jest cały czas nierozstrzygnięta. Wiceminister Aktywów Państwowych Andrzej Śliwka zapewnia, że elbląski port stanie się IV portem Rzeczpospolitej.

7 października br., w Urzędzie Miasta odbyła się konferencja prasowa, podczas której Prezydent Elbląga Witold Wróblewski stwierdził, że cały czas wraca kwestia ostatniego odcinka toru wodnego. - Poprosiłem więc o opinię Centrum Ekspertyz i Analiz Prawnych, którą chcę zaprezentować. Na początku zwracam jednak Państwu uwagę, że Urząd Morski pogłębia tor na ternie Gminy Elbląg, później tor biegnie już w granicach administracyjnych Gminy Miasto Elbląg i też jest do pewnego momentu pogłębiany, to dwa odcinki długości 700 i 2.200 metrów, które Urząd Morski realizuje w ramach budowy drogi wodnej – opowiadał Prezydent Elbląga. - Natomiast okazuje się, że ostatnie 900 metrów to my mamy pogłębiać. Nie widzę w tym logiki.

Gmina Tolkmicko i Gmina Elbląg, gdzie ta droga wodna jest również budowana nie partycypuje w budowie, ponadto na terenie Gminy Elbląg budowany jest most i w tym także gmina nie partycypuje. Miasto nie ma kompetencji robienia inwestycji na morskich wodach wewnętrznych i na terenach Skarbu Państwa. Podobna sytuacja jest w Szczecinie, w pogłębianiu toru nie partycypuje Miasto Szczecin

– stwierdził Prezydent Elbląga.

Prezydent przywoływał podczas konferencji główne zapisy ekspertyzy przygotowanej przez Centrum Ekspertyz i Analiz Prawnych, gdzie wskazuje się, że: „Miasto Elbląg nie posiada kompetencji do realizacji zadań polegających na budowie, modernizacji lub utrzymaniu torów wodnych na wewnętrznych, przepływowych wodach morskich w granicach Portu Morskiego Elbląg", „wydatkowanie środków własnych, pochodzących z budżetu jednostki samorządu terytorialnego na prowadzenie budowy, modernizacji i utrzymania infrastruktury zapewniającej dostęp do portów i przystani morskich przez Port Morski Elbląg stanowić więc będzie naruszenie zasad dokonywanie wydatków ze środków publicznych jako realizujących cele, dla których środki powinny być określone w ustawie budżetowej na zadania publiczne z zakresu administracji rządowej".

Zdaniem prezydenta Wróblewskiego pogłębienie toru ze środków samorządu mogłoby prowadzić do zarzutów o niegospodarność. - 2.900 metrów pogłębiają, a pozostałe 900 metrów już nie pogłębiają. Skończmy już ten ping-pong. To nie jest zadania samorządu. Rządzie przekop do końca! - dodał Prezydent Elbląga.

O komentarz w tym temacie zwróciliśmy się do Wiceministra Aktywów Państwowych Andrzej Śliwka. - Ani Prezydent Wróblewski ani licząca zaledwie kilka akapitów opinia Centrum Ekspertyz i Analiz Prawnych, za którą Elblążanie musieli zapłacić ok. 20 tysięcy złotych, nie odnoszą się do merytorycznych oraz publicznie dostępnych stanowisk prawnych Ministerstwa Infrastruktury, które wielokrotnie już obszernie wyjaśniały kwestię odpowiedzialności za pogłębienie 900-metrowego toru wodnego na terenie portu w Elblągu – podkreślił Andrzej Śliwka.

Co więcej, zamówiona przez Prezydenta Wróblewskiego ekspertyza potwierdza nawet podnoszony przez Ministerstwo Infrastruktury argument, zgodnie z którym obowiązkiem spółki komunalnej Zarząd Portu Morskiego Elbląg sp. z o.o.,jako podmiotu zarządzającego portem, jestsfinansowanie budowy, modernizacji i utrzymaniainfrastruktury portowej oraz utrzymania akwenów portowych, a obowiązek ten wynika wprost zobowiązujących przepisów prawa. Urząd Morski w Gdyni działa na podstawie i w granicach prawa, dlatego też, wbrew opinii Prezydenta Wróblewskiego, nie może wykonywać zadań, za które odpowiedzialna ustawowo jest spółka Zarząd Portu Morskiego Elbląg sp. z o.o.

- zaznaczył Andrzej Śliwka.

Prezydent Wróblewski przywoływał się na Szczecin jako przykład portu, w którego pogłębianiu nie partycypują władze lokalne. - Zapomniał dodać, że port w Szczecinie jest portem o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej, a port w Elblągu wciąż nie posiada takiego statusu pozostając portem regionalnym – zauważył Andrzej Śliwka. - W przypadku Szczecina portem zarządza zatem będąca pod kontrolą Skarbu Państwa spółka Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A., która jest świadoma swoich zadań ustawowych wynikających z posiadania statusu podmiotu zarządzającego portem. Niestety takiej świadomości wydaje się nie mieć ani posiadająca ten status spółka komunalna Zarząd Portu Morskiego Elbląg sp. z o.o. ani Prezydent Wróblewski. Nie trzeba tutaj kosztownych ekspertyz. Wystarczy przeczytanie kilku przepisów.

Cały czas chcemy wesprzeć spółkę Zarząd Portu Morskiego Elbląg sp. z o. o. kwotą do 100 mln zł z Funduszu Inwestycji Kapitałowych. Środki pozwoliłyby nie tylko na pogłębienie 900-metrowego odcinka toru wodnego, ale również realizację pozostałych niezbędnych do zapewnienia „morskości" portu inwestycji, takich jak budowa obrotnicy. Na początku września na posiedzeniu zainicjowanego przeze mnie Zespołu roboczego do spraw wypracowania kierunków działań inwestycyjnych na rzecz rozwoju portu morskiego w Elblągu, w którym uczestniczyli również przedstawiciele wyznaczeni przez prezydenta Wróblewskiego, spółka Zarząd Portu Morskiego Elbląg sp. z o.o. zobowiązała się do połowy września przedstawić dokumentację niezbędną do rozpoczęcia prac nad złożeniem wniosku o dokapitalizowanie portu przez Skarb Państwa. Niestety nie otrzymałem stosownej dokumentacji

– zaznaczył Andrzej Śliwka.

Wiceminister ponad dwa tygodnie temu skierował do spółki pismo ponaglające w tej sprawie, ale również w tym przypadku pismo pozostało bez odpowiedzi. - Mamy więc do czynienia z sytuacją, w której w przestrzeni publicznej Prezydent Wróblewski domaga się, żeby Skarb Państwa sfinansował pogłębienie toru na terenie portu, a w praktyce Rząd proponuje dokapitalizować spółkę kwotą do 100 mln zł, między innymi na realizację tego celu – mówił Andrzej Śliwka.

Takie działanie nie znajduje żadnego racjonalnego uzasadnienia, biorąc pod uwagę, że dzięki rządowym środkom port w Elblągu będzie mógł wreszcie korzystać ze swojego potencjału, w tym generować miejsca pracy oraz wzrost gospodarczy miasta i regionu. Nie wspominając, że na wzór portu Szczecin-Świnoujście stanie się kolejnym portem o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej, czyli IV portem RP. Elbląg na to zasługuje. Zależy mi na tym, aby Elbląg się rozwijał i był „na dobrej fali". Dzięki działaniom Rządu Prawa i Sprawiedliwości do Elbląga trafiały bezprecedensowe środki finansowe na inwestycje

– zapewniał Andrzej Śliwka.

20 października br. Andrzej Śliwka skierował pisma do Prezydenta Elbląga oraz dyrektora elbląskiego portu. Podkreślał w nich, że stosowna dokumentacja powinna zostać przekazana członkom Zespołu do 14 września br., a przekazanie dokumentacji jest niezbędne do kontynuacji konstruktywnych prac Zespołu prowadzących do wskazania inwestycji w porcie w Elblągu.

Wiceminister nadal nie otrzymał ani odpowiedzi na przesłane pisma, ani dokumentacji, o którą się upominał.