Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Grzechotkach zatrzymali 57-letniego obcokrajowca. Mężczyzna z podwójnym obywatelstwem Rumunii i Mołdawii poszukiwany był przez polski wymiar sprawiedliwości za przemyt. W dodatku od 5 lat ścigał go INTERPOL.
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Grzechotkach ustalili, że 57-latek zajmuje się przemytem białoruskich papierosów. Założył fikcyjne firmy i prowadził nielegalną działalność wspólnie z 8 mieszkańcami powiatu ostródzkiego, którzy zostali zatrzymani do sprawy 6 kwietnia br. Pod przykrywką nielegalnych firm, wozili ciężarówkami pod torfem wyroby tytoniowe z białoruską akcyzą.
Dzisiaj podejrzany w Ośrodku Zamiejscowym Prokuratury Rejonowej w Ostródzie z siedzibą w Morągu usłyszał zarzuty sprowadzania z terytorium Białorusi do Polski oraz przewożenia wewnątrz kraju wyrobów tytoniowych bez wymaganych znaków skarbowych akcyzy. Grozi mu kara grzywny.
Okazało się, że nie tylko polski wymiar sprawiedliwości poszukiwał mężczyznę. 57-latka mieszkającego w powiecie wejherowskim ścigał od 5 lat również INTERPOL. Poszukiwany był za spowodowanie wypadku w Mołdawii ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Decyzją mołdawskiego sądu najbliższe 5 lat spędzi w areszcie.
mjr SG Mirosława Aleksandrowicz
Rzecznik Prasowy
Komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej
Gdyby to był tylko obcokrajowiec bez podania narodowości, to by mu jeszcze paczkę z sucharami ufundowali i ostatnim T-80 wyprawili do ojczyzny.