Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 15 maja 2013 r. w sprawie ustalenia granicy portu morskiego w Elblągu od strony lądu, rzeka Elbląg znajduje się w granicach ww. portu. Zarządzeniem Nr 5 Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni z dnia 20 lutego 2013 r. (§96 pkt.7) został wprowadzony i nadal obowiązuje m.in. zakaz kąpieli i nurkowania.
Są miejsca, w których nieodpowiedzialne osoby kąpią się, ryzykując życie i zdrowie. Do takich miejsc z pewnością można zaliczyć rzekę Elbląg w rejonie mostu kolejowego, a także tzw. „ciepłą wodę”. Informujemy, że służby bezpieczeństwa i porządku przy wykorzystaniu sprzętu pływającego będą patrolować rzekę Elbląg. Za złamanie zakazu kąpieli grozi mandant karny – do 250 zł lub kara nagany.
Prosimy mieszkańców o rozwagę. Każde zauważone niedozwolone zachowanie należy zgłosić Policji, Straży Miejskiej lub Miejskiemu Centrum Zarządzania Kryzysowego, które przekaże informację do stosownej służby. Nic jednak nie zastąpi zdrowego rozsądku, o który apelujemy nie tylko podczas nadchodzących dni, ale także na co dzień.
UM Elbląg
Tylko gdzie jest czynne otwarte kapielisko wy .... brak kulturalnych słów na was.
Jako elblążanin żądam ukarania osób odpowiedzialnych za doprowadzenie basenu przy spacerowej do totalnej ruiny. Osoby które dopuściły się niechlujstwa i niegospodarność w utrzymaniu tego obiektu powinny zostać rozliczone i dostać min 15 lat odsiadki. Jeśli to się nie stanie tzn że żyjemy w dzikim kraju.
Ale o jaki basen chodzi ?. Czyżby o ten staw z odchodami, w którym można było zarazić się wszelkimi chorobami skóry i nie tylko. Niektórzy nawet tymi od Pana W. , a przecież pan Rumian mówił, że taką chorobę można nabyć w znacznie przyjemniejszy sposób.
A ci co w ostatnią niedzielę pływali w rzece Elbląg wszyscy mandaty otrzymali? Bo jak rozporządzenie to dla wszystkich i jak zakaz to zakaz.
Basen przy Spacerowej był fajny i potrzebny. Wszyscy kąpaliśmy się w nim i było dobrze . Szkoda, że popadł w taką ruinę...
Na basen otwarty w Elblągu czekają mieszkańcy ...... od wielu lat..... końca nie widać.
Popadł w ruinę, bo wszyscy, którzy się tam kąpali zapominali o tym żeby najpierw się wykąpać. A basen miał służyć do pływania, albo do nauki pływania.
Basen na dolince? Basen? To wanna z odchodami. Pod koniec czerwca i do max połowy lipca dało się tam pływać, woda była w miarę ok. W miarę, bo i rak zawsze można było dostać jakiejś choroby skóry. Ale tak to jest jak z basenu robi się ubikację, bo nie chciało się iść do WC. Woda, pomieszana z uryną i kałem, czad!! A w sierpniu woda jak zupa. No normalnie tęsknię za tym basenem.
Czekają ,kto da więcej ale w łapę.