38-latka, której ciało znaleziono w sobotę (16 lipca) w mieszkaniu przy ul. Pionierskiej, najpewniej została uduszona. Na to wskazują wstępne wyniki sekcji zwłok. Mąż kobiety, który prawdopodobnie przyczynił się do jej śmierci, popełnił samobójstwo. Mężczyzna był żołnierzem. Śledztwo przejmie prokuratura wojskowa?
Przypomnijmy. Do dramatycznych wydarzeń doszło w minionym tygodniu. W sobotę (16 lipca) w jednym z mieszkań przy ul. Pionierskiej zwłoki matki znalazła 17-letnia córka (więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ). 38-latka została pobita, miała poważne obrażenia głowy, jednak jak się okazuje, nie to spowodowało jej śmierć. Podejrzenia o dokonanie zabójstwa padły na jej 39-letniego męża Tomasza S., który tego dnia powiesił się w swoim domu w Rychlikach.
- Otrzymaliśmy zawiadomienie o znalezieniu ciała 38-letniej kobiety w mieszkaniu w Elblągu. Chwilę później dostaliśmy kolejne zawiadomienie, że jej mąż najprawdopodobniej się powiesił. Do tego zdarzenia doszło w gminie Rychliki. Łączymy te sprawy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobnie doszło do rodzinnej tragedii - informował nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Para nie mieszkała razem, była na etapie rozwodu. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, do dramatu mogło dojść podczas awantury, która wybuchła między nimi. We wtorek (19 lipca) przeprowadzono sekcję zwłok kobiety i mężczyzny.
Kobieta miała poważne obrażenia głowy. Wstępne wyniki sekcji wskazują jednak, że przyczyną jej śmierci było uduszenie z udławieniem. Było to działanie osoby trzeciej. To nie budzi wątpliwości. Bardziej szczegółowe informacje prokuratura uzyska, gdy pozna wyniki badań histopatologicznych. Natomiast, co do mężczyzny na chwilę obecną wynika, że było to samobójstwo przez powieszenie
- prokurator Sławomir Karmowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu.
Postępowanie w tej sprawie podjęła Prokuratura Rejonowa w Elblągu, która prowadziła je w kierunku zabójstwa kobiety. Teraz jednak elbląscy śledczy chcą przekazać sprawę prokuraturze wojskowej.
Planujemy przekazać to postępowanie do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku działu do spraw wojskowych. Wniosek w tej sprawie powinien zostać złożony najpóźniej jutro. Uzasadnione jest to tym, że mąż 38-latki, był czynnym wojskowym
- informuje Grażyna Jewusiak, Prokurator Rejonowy w Elblągu.