Wczoraj, 11 lipca, do Elbląga przyjechała posłanka na Sejm RP Izabela Leszczyna, która wraz z posłanką Elżbietą Gelert poprowadziła w Ratuszu Staromiejskim otwarte spotkanie z elblążanami. - Spotykamy się w ramach „1000 spotkań” - mówiła Elżbieta Gelert.
O godz. 18:00 w Ratuszu Staromiejskim odbyło się spotkanie otwarte „Nie tylko o polityce”, w którym uczestniczyła Elżbieta Gelert i jej gość - Izabela Leszczyna. - To moja druga wizyta w Elblągu i za każdym razem zachwycam się Państwa miastem – przyznała Izabela Leszczyna.
W trakcie „1000 spotkań” rozmawiamy z ludźmi przede wszystkim o ich problemach. A dzisiaj te problemy skupiają się przede wszystkim wokół drożyzny i inflacji
– stwierdziła Izabela Leszczyna.
Tak było również w naszym mieście. - Ludzie się martwią, że ceny wciąż idą do góry i nie widać końca tego cenowego przyspieszenia – mówiła Izabela Leszczyna. - Martwią się czy będzie ich stać na opał na zimę, węgiel, ekogroszek i czy cokolwiek czym grzeją będzie dostępne, bo są z tym na rynku duże problemy.
Od roku mogłyby być w Polsce bardzo duże pieniądze. Miliardy euro z Krajowego Planu Odbudowy. To są pieniądze niezwykle ważne dla ochrony zdrowia. Pieniądze są potrzebne na transformacje energetyczną, na odnawialne źródła energii, na sieci elektroenergetyczne, żeby prąd był tańszy dla ludzi. Tych pieniędzy wciąż nie ma. Wydaje się, że to przeciąganie liny w Rządzie o Izbę Dyscyplinarną trwa zdecydowanie za długo. Płacą za to ci najbiedniejsi i to najbardziej boli
– podkreśliła Izabela Leszczyna.
Posłanka zapewnia, że podczas spotkań przedstawiane są pomysły, jakie ma Koalicja Obywatelska, aby „wyjść z inflacji i kryzysu”. - Chcemy pokazać, jakie mamy na to propozycje – dodała Izabela Leszczyna. - Pojawiają się też problemy lokalne.
Z jakimi problemami zgłaszają się elblążanie ? - Ludzie zwracają uwagę na to, że nawet jak są podwyżki, np. w służbie zdrowia, to inflacja tak galopuje, że niestety te podwyżki są niezauważalne – stwierdziła Elżbieta Gelert.
Niedawno pracownicy służby zdrowia cieszyli się, że będą 30 proc. podwyżki. To ładnie brzmi, ale niestety nikt tego nie odczuje, bo są dużo większe koszty funkcjonowania. Zobaczymy, co będzie na jesień. Teraz jeszcze ludzie nie odczuwają, że trzeba będzie palić
– dodała Elżbieta Gelert.
po co ona tutaj? ekonomistka przyjechała
Leszczyna jest to krzew , orzecha laskowego , Nie każdy może z niego korzystać , są osoby bardzo uczulone na ten orzech , czyli alergia leszczynowa .
Ciekawe co jeszcze wymyślą te śmieszne posłanki aby utrzymać się na topie?
tępa pała Leszczyna i baba w laczkach oto kwiat debilstwa PO!!!!
durnych tępych bab w PO dostatek!!!!!!!
Zapewne pomogła Eli zapewnić podwyżkę pensji pracownikom nie medycznym szpitala. Taka partyjna pomoc członka pozwala młodej Eli ogarnąć zaskakujące problemy szpitala. Frekwencja była tak solidna, że nawet fotki nie zrobiono.
Ło matko, naprawdę są granice dobrego smaku! Zawsze trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść
skąd w pisowcach tyle chamstwa i buractwa we wpisach , chyba ,że to jak zwykle nie oni tylko rosyjska agentura.
Gelertowa nie ma pieniędzy na podwyżki dla personelu nie medycznego szpitala, a na organizację heppenigow wyborczy kasę ma, hipokrytką w laczkach.
Naprawdę oddaliśmy władzę w tym kraju babkom ze zdjęcia? To chyba nie możliwe?