W minioną sobotę zmotoryzowany patrol straży miejskiej zwrócił uwagę na dziwne zachowanie rowerzysty , który podczas jazy rowerem przewrócił się na płot. Kiedy strażnicy ruszyli na pomoc rowerzyście wyczuli intensywną woń alkoholu.
W związku z podejrzeniem popełnienia wykroczenia polegającego na jeździe na rowerze pod wpływem alkoholu na miejsce został wezwany patrol Policji. Cyklista, u którego badanie alkotestem wykazało ponad 4 promile alkoholu w organizmie został zatrzymany, przez policjantów, do wytrzeźwienia.
Przypominamy, że od 2022 roku obowiązuje nowy taryfikator mandatów, a wyższe stawki grzywien dotyczą również wielu wykroczeń popełnianych przez rowerzystów.
Mandat za:
- kierowanie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazdem innym niż mechaniczny przez osobę znajdującą się w stanie nietrzeźwości wynosi 2500 zł; kierowanie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazdem innym niż mechaniczny przez osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu wynosi 1000 zł.
Straż Miejska
Kierowca miałby już wyrok w sądzie, a taki rowerzysta tylo mandat, a za kilka dni, gdy wytrzeźwieje, znów wejdzie na rower, bo nikt mu uprawnień nie zabierze. A niby chodzi o dobro pieszych. Taka to logika.
Jeśli ma prawo jazdy to powinien je stracić.Tak mówi kodeks karny.
Zamiast do przedszkola trafił do żłobka.
Rowerzyści na trzeźwo jeżdżą jak wariaci A na przejścia dla pieszych to wjezdzaja jak dzikusy kiedy milicja wkoncu się za nich wezmie
kazik ?