Coraz częściej zdarza się, że w Elblągu i okolicach brakuje wolnych karetek. Ratownicy medyczni zajmują się transportem chorych na COVID-19, a do poszkodowanych w wypadkach kierowani są np. strażacy. Problem ma rozwiązać dodatkowy zespół ratownictwa medycznego, który w mieście pojawi się już w niedzielę, 21 października.
Dwa dni temu na drodze S7, na wysokości węzła Bogaczewo, samochód prowadzony przez 26-latka wjechał w barierki. Kierowcy pomocy udzielił zespół karetki wojskowej. Na początku listopada przy skrzyżowaniu ulic: Pionierskiej i Płk. Dąbka starsza kobieta straciła przytomność i upadła. Pomocy najpierw udzielili jej świadkowie zdarzenia, a następnie z powodu braku wolnych zespołów ratownictwa medycznego, strażacy. To przykłady, ale do podobnych sytuacji w Elblągu i okolicach dochodzi coraz częściej. Powodem jest m.in. nasilająca się czwarta fala pandemii. Zespoły ratownictwa medycznego dodatkowo zajmują się transportem pacjentów covidowych. Obecnie, jak informuje Krzysztof Kuriata dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie, dyspozytor w Elblągu ma 8 zespołów ratownictwa medycznego, w tym 5 w samym mieście.
Karetki zajmują się transportem pacjentów z COVID-19. Po każdym takim pacjencie ambulanse są dezynfekowane. Tego nie robi się w 10 minut, taka dezynfekcja trwa czasami godzinę, albo i dłużej. To wpływa na wydłużenie się czasu obsługi zdarzeń. Stąd problemy. Czasami, ze względów bezpieczeństwa, na miejsce zdarzeń kierowani są więc strażacy - Straż pożarna jest jednostką współpracującą z systemem ratownictwa medycznego
- wyjaśnia Krzysztof Kuriata.
W najbliższym czasie sytuacja powinna się poprawić. Na ulice Elbląga w niedzielę rano wyjedzie dodatkowa karetka.
Do Elbląga zostanie skierowany jeden, dodatkowy zespół ratownictwa medycznego. W najbliższym czasie w całym województwie warmińsko-mazurskim pojawi się dziesięć dodatkowych karetek
- dodaje dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego urzędu wojewódzkiego.
PiS bawi się zdrowiem i życiem Polaków , jak chłopcy u szewca , bijąc się młotkami w czoło !!
Ratownicy medyczni w poprzednich falach poświęcali się, ryzykowali swoje zdrowie, a i tak ich PiS-owski rząd wykiwał w białych rękawiczkach. Teraz znów zwala cały ciężar walki z pandemią na medyków. Bo sondaże mówią, że nie byłyby dla nich korzystne gdyby wprowadzili ograniczenia. Tyle jest warte dla nich zdrowie i życie Polaków. Głos covidioty na wagę złota.
Czemu panowie w karetce nie mają maseczek ?
Bzdura i tyle. Całe te ratownictwo medyczne w "elblomngu" to bzdura i pic fotomontaż. Zadzwoniłem na 112 i przekierowano mnie na szpital woj, w tym beznadziejnym mieście a właściwie to do Dyspozytorki. Zgłosiłem fakt że na ul . Iksińskiej leży facet od 2 godzin i się nie rusza. Najpierw mnie wypytano o wszystkie dane osobowe jakie posiadam (nie wiem po co) a potem zaczęto dochodzenie: Jak leży, czy okazuje czynności ruchowe, czy mam może jeszcze ze sobą może defibrylator kur.... i stół operacyjny. Następnie krótki wywiad środowiskowy : czy mogę mu zmierzyć puls, czy owy osobnik jest kontaktowy itp. Po 30 minutach wysłano karetkę której obsada to chyba ciule z Sosnowca bo nie znają ulic w Elblążkowie i pojechali 500 m dalej. Dobrze że mnie wypytali o nr konta i login.
A miała być ostatnia prosta !!!! A co mamy kolejny zakręt.
Nie tylko system jeździ TEŻ TRANSPORTY MEDYCZNE więc niech nie gadają że tylko ratownicy najwięcej pracy maja Transporty medyczne
Szanowny Panie Kuriata tak to jest jak Zespoły RATOWNICZE są wysyłane do nadciśnienia, chorób przewlekłych itp. Te sprawy to kompetencje od godziny 8.00 do 18.00 lekarzy rodzinnych, ale po zgłoszeniu pacjent słyszy "niech Pan wezwie karetkę" takie wyjazdy powinny być na koszt lekarza rodzinnego o 30 % spada ilość wezwań.
elblaskie karetki są , tylko ,że w olsztynie
SPOKOJNIE grund że wybrańcy narodu i ich rodzinki mają dobrą opiekę i dobre warunki dochodzienia do zdrowia w klinikach MSWiA