Dziś, 2 września, o godz. 15.30 doszło do awarii sieci trakcyjnej znajdującej się na skrzyżowaniu ulic Płk. Dąbka i Ogólnej. - Przyczyna awarii nie jest jeszcze znana. Trwa jej ustalanie, więc nie wiemy jeszcze jak długo potrwa jej naprawa – mówi Michał Górecki, rzecznik prasowy Zarząd Komunikacji Miejskiej w Elblągu.
Rzecznik ZKM w Elblągu podkreślił, że do czasu naprawy awarii tramwaje czterech linii będą jeździć jedynie do zajezdni. - To ważna informacja. Tramwaje będą jeździć skróconymi trasami do czasu usunięcia awarii – stwierdził Michał Górecki.
Tramwaje linii nr 1, 3, 4 i 5 jeżdżą po skróconej i zmienionej trasie do zajezdni. Tam zawracają i wracają na swoje drugie pętle
– zaznaczył Michał Górecki.
Nie wiadomo, jak długo potrwa zaistniała sytuacja. - Do awarii doszło o 15.30. Obecnie ciężko jest powiedzieć ile będzie trwało usuwanie awarii – dodał Michał Górecki.
Aktualizacja z godz. 19.50
Aktualizacja z godz. 19.50
- Od godz.. 19.40 tramwaje wszystkich linii wracają na swoje stałe trasy. Nadal możliwe zakłócenia w realizacji zaplanowanego rozkładu jazdy - przekazał w rozmowie z nami Michał Górecki.
Dlaczego nie pokazujecie na tych zdjęciach złomu konstal. Przeciez konstale tylko jezdza a nowe tramwaje stoja w zajezdni. Tramwaje z Niemiec też stoją i rdzewieja. Dlaczego nie ma winnych co sprowadzili ten złom z Niemiec. Gdyby była linia tramwajowe przez osiedle Zawada i ul. Mazurska nie było by postoju i problemu. Cóż taki koniec jak komunikacja tramwajowa w Elblągu jest w PRL u. A te POJAZDY służb technicznych kiedy będą nowe.
A pętla na Obrońców Pokoju, to po co jest? Dla ozdoby? W takiej sytuacji sprawdziła by się idealnie. Do tego brakujący łuk płk. Dąbka (od strony centrum) / Obrońców Pokoju i nie trzeba by wyłączać połowy sieci.
Pętla na Obrońców Pokoju to już przeszłość. Podkłady się rozsypują i nie przytrzymują torów, sieć trakcyjna już dawno jest tam odcięta i bez zasilania. Głupotą było wybudowanie linii w płk. Dąbka bez skrętu z Obrońców Pokoju w kierunku centrum. Konstale zaraz same się zaczną rozsypywać w czasie jazdy. Pesy też już nie są młode. To co ładnie pomalowane, to w środku rdzewieje.
Akurat pętla na Obrońców też podpięta jest pod tą samą podstację. Więc nie ma sensu tam jeździć.
Dodatkowo podstacja na Dąbka zasila sieć na Browarnej - to Urzędu Gminy. A na Dąbka do wysokości EOK-u.
Przecież na Obrońców pokoju jest pętla. Dlaczego tramwaje do niej nie dojeżdżały?