Tydzień temu (29 kwietnia) przed Katedrą św. Mikołaja pojawił się napis „Elbląg” wraz z symbolem serca. Instalacja, która wieczorami jest podświetlana, szybko zyskała dużą sympatię mieszkańców. Niestety nie wszystkich.
Elbląski napis ma wymiary 13 m x 1,8 m. Od godz. 21.00 jest podświetlany. Miasto na tę instalację przeznaczyło 65 tys. zł.
To element promocji miasta, który powstał z inicjatywy Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej. Instalacje te sprawdzają się w wielu miastach Polski. Mam nadzieję, że i u nas będzie cieszyła się powodzeniem wśród mieszkańców i turystów
- mówił Witold Wróblewski, Prezydent Elbląga.
Wystarczył tydzień, aby napis wymagał naprawy. - Trwają prace konserwacyjne instalacji stojącej na starówce, a przy okazji uzupełniane są brakujące elementy mocowania oświetlenia – informuje pracownik Departamentu Promocji UM Elbląg. - Napis z miejsca przypadł do gustu elblążanom, którzy chętnie robią przy nim zdjęcia.
Niestety, niektórzy traktują napis jak tor przeszkód wchodząc na niego, inni mylą go z plenerową siłownią starając się litery przewrócić. Przypominamy, że tego typu harce dzieją się na widoku kamer monitoringu miejskiego. Zwracajmy uwagę na takie zachowanie i informujmy służby o próbach wandalizmu. Będzie miło jak w sezonie letnim także turyści wywiozą z Elbląga ładne pamiątkowe zdjęcie
– stwierdził pracownik Departamentu Promocji UM Elbląg.
Fot. Adrian Sajko
Elbląg zaściankiem Polski. W żadnym innym mieście nie widziałem takiej dewastacji mienia publicznego jak w Elblągu.
Jak zobacze gnoja jakiegoś na tym to od razu dzwonie po policje. Madki 500+, bezmozgi lambadziary zero wychowania
(fotka nr. 19) ***iarze włażą na napis, a stary i matka stoją i patrzą bezczynnie.
(fotka nr. 19) ***iarze włażą na napis, a stary i matka stoją i patrzą bezczynnie.
W Elblągu mieszkają wielkość wiesniacy. Protesty,niszczenie to ich motto. Zastanawia jedno jest monitoring i nie ma nikogo kto natychmiast reaguje.
Ludzie z Emblonga. Zaścianek,potem będą narzekać, że nie ma. Czy naprawdę nie można ruszyć mózgu, do czego to służy???
230 V i sami się złapią.
Wandalizm i głupota to niestety dość częste przypadłości zbyt dużej liczby Polaków. Nie tylko niszczą tego typu obiekty, ale dewastują nawet środowisko w pobliżu swojego miejsca zamieszkania o czym świadczy widok naszych klatek schodowych czy kabin windy. Tacy osobnicy nie mają nawet litości wobec chociażby świeżo wyremontowanych bloków mieszkalnych czy siedzeń w autobusach i tramwajach. I ta tworzona niezwykle wysokiego lotu "sztuka" w postaci ohydnie przepięknych napisów i jaskiniowych malunków zamieszczanych na ścianach domów, murach i wszelkiego rodzaju miejscach w publicznej przestrzeni.
Monitoring, zwroty kosztów napraw,prokurator i więzienie. To jest właśnie efekt "bezstresowego wychowania" Cacy, cacy a gnoje robią co chcą!!!!
Jest proste rozwiązanie. Spałować jednego z drugim przy wszystkich, udostępnić w mediach i będzie spokój. Jak zobacze osobiście, że niszczą nagrywam i wysyłam policji i na fb. A co się będzie działo w wakacje w piatek i sobotę tak około 1 w nocy. Dramat.