40 kilometrów do pokonania, nocą, w samotności i skupieniu. To wyzwanie, które po raz kolejny podjęli uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Tym razem pandemia im nie przeszkodziła, tegoroczna edycja wydarzenia właśnie się odbyła.
Myślę, że w obecnej sytuacji to wydarzenie dla wielu osób było jeszcze ważniejsze. Ekstremalna Droga Krzyżowa to okazja, aby spojrzeć w siebie. Tegoroczne hasło to: Rewolucja pięknych ludzi. Nie chodzi o to, aby przejść trasę, chcieliśmy ją pokonać i stać się pięknym człowiekiem
- mówi Katarzyna Borejko, koordynator EDK Elbląg.
W ubiegłym roku, ze względu na pandemię, Ekstremalna Droga Krzyżowa została odwołana. W tym roku odbyła się w reżimie sanitarnym i dwóch terminach: 19 i 26 marca. Osoby, które na nocną wędrówkę wyruszyły z kościoła św. brata Alberta w Elblągu do wyboru miały jedną z czterech tras, m.in. do Tolkmicka, czy Fromborka.
Zainteresowanie udziałem w EDK było spore. W pierwszym terminie, w tej trochę innej drodze krzyżowej, wzięło udział około 40 osób. 26 marca, czyli w tym głównym terminie, bo to wydarzenie zawsze odbywało się w piątek przed Niedzielą Palmową, chętnych było jeszcze więcej
- dodaje Katarzyna.
Ekstremalna Droga Krzyżowa to wydarzenie religijne, dla wiernych Kościoła katolickiego, zainicjowane przez ks. Jacka Stryczka. Pierwsza EDK odbyła się w roku 2009 roku na trasie z Krakowa do Kalwarii Zebrzydowskiej. W 2013 roku liczyła 12 lokalizacji, a w wędrówce wzięło udział ok. 2 000 osób. W 2019 roku w wydarzeniu wzięło udział 95 tys. osób, do wyboru mieli jedną z 986 tras.
Za nic macie obostrzenia zero maseczki zero dystansu ludzie umierają chorują a wy wymyślacie masakra kościoły powinny być zamknięte tak zdecydowało 81 proc Elblążan tak jak galerie markety budowlane fryzjerzy itd.....
Berni może czas zacząć się modlić. Wloczycie się po mierzei i to nie przeszkadza. ......co za myslenie
I gdzie ten reżim Jeden na drugim. Wszyscy mieszkają razem? Pilowa beż masek, odstępow brak Ale lepiej zamknąć fryzjera jeden na jeden :(
Idą nocą i komu to przeszkadza.niektorzy na słowo kościół reagują bardzo agresywnie.
ale wiocha,nie wstyd Wam mlodzi? haha
Gdzie zgłasza się łamanie obostrzeń?
Skoro pandemia nie przeszkadza stłaczać ludzi w komunikacji miejskiej, tworzyć tłumów w marketach, tworzyć podziemie usług fryzjerskich, to dlaczego ma zabronić wędrówki po drogach? Widać, że tłumów w kościołach nie ma. ;)
a tyle krzyku było w styczniu jak grał wośp.
Chyba się wybiorę.
Co za Głupota. Ludzie gdzie macie głowy!