"Zainteresowanie przerosło oczekiwania" Elblążanie mają dość siedzenia w domu

Zainteresowanie torem Kalbar przerosło nasze oczekiwania. W ciągu tygodnia odwiedziło nas ponad 2000 osób - mówi Natalia Szrama z MOSiR w Elblągu. Sprawdzamy, czy elblążanie korzystają z chwilowego poluzowania obostrzeń i odwiedzają obiekty sportowe, kina i teatry.

12 lutego, po miesiącach lockdownu, z powrotem otwarto m.in. instytucje kultury (zajętych może być maksymalnie 50 proc. miejsc siedzących) i obiekty sportowe (tylko te na świeżym powietrzu). To obostrzenie obowiązuje do 28 lutego. Na razie nie wiadomo czy po tym terminie czeka je ponowne zamknięcie. Decyzję rządu w tej sprawie powinniśmy poznać w środę, 24 lutego. My sprawdziliśmy, czy elblążanie skorzystali z otwarcia kin, teatrów i basenów. 
 

Takich tłumów jak w weekend na Krupówkach w elbląskich instytucjach nie ma, ale frekwencja jest spora. Ich dyrektorzy podkreślają, że sporym problemem jest to, iż rząd nadal nie podał informacji o nowych obostrzeniach i związana z tym niepewność.

Pierwszy, walentynkowy weekend był naprawdę fajny. Sprzedaliśmy bardzo dużo, bo ponad 400 biletów. Teraz różnie to wygląda. Wpływ na zainteresowanie ma repertuar, a ten jest w tej chwili bardzo ograniczony. Nie mamy wielkiego wyboru. Dystrybutorzy chyba nie spodziewali się, że kina zostaną uruchomione. Duże premiery zostały przeniesione na inne terminy. Nie ukrywam, że wolelibyśmy już wiedzieć, co będzie dalej. Mamy pomysły ale obecnie tak naprawdę nic nie możemy zaplanować

- mówi Natalia Piotrowska, kierowniczka kina Światowid

Zainteresowanie cieszy się również oferta elbląskiego teatru. Na spektaklach większość (dostępnych) miejsc jest zajęta. Bilety na nadchodzące wydarzenia są wyprzedawane. 

Są jeszcze bilety na spektakl "Kaczmarski – 4 pory niepokoju", który będzie grany w czwartek i piątek. Mamy repertuar na dalsze dni, ale biletów na te spektakle jeszcze nie możemy wprowadzić do sprzedaży, bo nie wiemy, czy znów nas nie zamkną. Zainteresowanie jest duże. Nadal jednak nie wiemy, czy dalej będziemy mogli grać

- dodaje Mirosław Siedler, dyrektor Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu.

Elblążanie okazali się spragnieni nie tylko kulturalnych doświadczeń, ale również rekreacji. - Po wprowadzeniu nowego rozporządzenia mogliśmy udostępnić mieszkańcom dwa obiekty sportowe. Kryta pływalnia przy ul. Robotniczej wcześniej była czynna dla sportowców i w związku z tym mogła przyjmować klientów od pierwszego dnia, tj. od 12 lutego. Zainteresowanie tym basenem rosło z dnia na dzień. W weekendy oczywiście z pływalni korzysta najwięcej osób, ale i obiekt dostępny jest więcej godzin, bo od 6 do 22. Pływalnię średnio odwiedza 200 osób dziennie - mówi Natalia Szrama,  specjalista ds. marketingu i reklamy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Elblągu.

Drugim obiektem uruchomionym przez MOSiR był tor Kalbar. Dziś, 23 lutego, znów został on zamknięty.

Zainteresowanie elblążan przerosło nasze oczekiwania. Na każdą ślizgawkę przychodziło od 100 do 200, a nawet 250 osób. W ciągu 7 dni odwiedziło nas ponad 2000 osób. Niestety od dziś (23 lutego) nie będzie możliwości skorzystania z toru.  Rosnąca temperatura i przede wszystkim bardzo duże nasłonecznienie powodowało, że od kilku dni przy tafli lodu temperatura wynosiła nawet ponad 20 stopni Celsjusza. Wpłynęło to na roztapianie się lodu na Torze Kalbar, przy prawidłowo działających urządzeniach. Sytuacja ta wymusiła więc podjęcie decyzji o zamknięciu obiektu. 

- dodaje Natalia Szrama.