Po raz kolejny Święty Mikołaj odwiedził Angelikę i Patrycję. Dziewczynki otrzymały masę prezentów, a to wszystko dzięki elbląskim i pasłęckim strażakom.
Wszystko zaczęło się w 2012 r. Do elbląskiego hospicjum wezwano strażaków. Mieli oni pomóc w pozbyciu się gniazda os. Ich pojawienie się zaciekawiło Angelikę. Wystarczyło jedno spotkanie, jedna rozmowa, by elblążanka skradła ich serca. Od tamtego czasu strażacy starają się spełniać marzenia dziewczynki.
W niedzielę (20 grudnia) 14-letnia już dziewczynka promieniała. Po raz kolejny elbląscy strażacy odwiedzili Ją wraz ze Świętym Mikołajem!
Najpierw Święty Mikołaj dzwoni do Angeliki i pyta, o czym marzy. Dziewczynka w tym roku zażyczyła sobie od Mikołaja głośnik do karaoke i zimową kurtkę z futerkiem. Strażacy z Elbląga i Pasłęka angażują się jak mogą, by pomóc Świętemu Mikołajowi w spełnieniu Jej życzeń
- mówi Marek Siółkowski z elbląskiej straży pożarnej.
Drugą dziewczynką, którą odwiedzili strażacy była Patrycja. Małą elblążankę strażacy poznali parę lat temu na festynie i od tego czasu dbają o to, by i Jej Święty Mikołaj składał osobistą wizytę.
Wszystko fajnie - czyli zrzucili się podatnicy, bo samochodzik służbowy przyjechał...
Lepiej, żeby pieniądze z podatków szły na taki cel, niż na nagrody za ,, ciężką ""pracę dla pisiorów.