Jak do tej pory w województwie warmińsko-mazurskim wykryto 7 przypadków osób zarażonych koronawirusem. W całej Polsce jest ich 221. Rząd apeluje o pozostawanie w domach. Czy elblążanie stosują się do tego zalecenia, czyli jak wyglądają elbląskie ulice?
Różnicę widać gołym okiem. Większość mieszkańców naszego miasta decyduje się na pozostanie w domach.
Muszę iść do sklepu, dlatego wyszłam. Ale tak to od wczoraj jestem na urlopie. Nie będę chodzić do pracy, bo pracuję w biurze i kto wie, kto mógłby przyjść. Nie zamierzam ryzykować. Wolne wzięłam na dwa tygodnie
- mówi 51-letnia Anna.
- Ciężko jest z dzieckiem usiedzieć w domu - przyznała 35-letnia Dominika. - Szczególnie jak ma zaledwie kilka lat. To żywe srebro, które potrzebuje ruchu. Na ulicach nikogo nie ma, więc na chwilę wyszłyśmy zaczerpnąć świeżego powietrza. Ale nie będziemy długo. Wiem, że lepiej nie ryzykować.
Grupki ludzi można zauważyć przed aptekami i niektórymi sklepami. - Sklepy wpuszczają tylko kilka osób na raz. Nie wiem, czy to coś daje, ale na pewno nie zaszkodzi. Dobrze, że ludzie starają się z głową reagować na zaistniałe okoliczności - przyznał 41-letni Andrzej.
Brak pasażerów daje się zauważyć w środkach komunikacji miejskiej.
Dobrze, że ludzie jak już muszą gdzieś jechać to wolą samochodem. Widziałem, że tramwajem jechała tylko jedna osoba. To też daje do myślenia
- dodał 30-letni Kuba.
Przypominamy, że ze względu na stan zagrożenia epidemicznego Rząd apeluje o, w miarę możliwości, pozostawanie w domach.
11 marca Rząd RP zdecydował, aby na dwa tygodnie zamknąć szkoły, kina, muzea, filharmonie i teatry. Zamknięte zostały także restauracje, kluby, puby, kina, kasyna, baseny, siłownie i galerie handlowe. Odwołano wszelkie wydarzenia masowe i zakazano zgromadzeń powyżej 50 osób, w tym tych państwowych i religijnych. Otwarte są sklepy spożywcze i apteki.
Na chwilę obecną w woj. warmińsko-mazurskim stwierdzono 7 osób zarażonych koronawirusem, w całej Polsce potwierdzono 205 przypadków. 5 osób zmarło.
Szkoda tylko, że w parku Kajki pełno rodziców z dziećmi spaceruje. Owszem pogoda piękna,dzieci na rowerkach czy hulajnogach,park tętni zyciem...
Spacerować można, ale siedzieć z dziećmi na placu zabaw to nie wolno !!!!! Powinny być kontrolowane płace zabaw !!!!
DLA KOGO TE ZDJECIA KTORA GODZINA NIE PANIKUCIE .
Dobrze, że nie chodzą ludzie po mieście. Jest totalny spokój. Niech zobaczą jak to jest siedzieć w domu z małymi dziećmi, te mamuśki oddadzą dzieci do żłobka, przedszkola i mają święty spokój. Mogą się byczyć i siedzieć u kosmetyczki szlifować paznokcie, iść do koleżanki na plotki. Dawniej nie było tak dobrze, matki same musiały zając się swoimi dziećmi w każdym wieku. A teraz młode wiecznie narzekają, choć mają po stokroć lepiej i więcej czasu dla siebie. Nawet prowadzą do babć i dziadków, aby pomagali, bo ona taka zmęczona nic nie robieniem i musi odpocząć. Dawniej rodzice sami utrzymywali swoje dzieci tylko i wyłącznie za swoje środki finansowe, nie mieli takiej pomocy od rządzących, jak jest teraz w postaci 500 +, 300 +. I jeszcze ciągle im mało mówiąc co to jest 500 +. Nie lenić się
Park Traugutta, godzina 14:30-15:30. Dzieci gromko bawiące się na placu zabaw, po kilka dziaciaków na chuśtawkach, urządzeniach do ćwiczeń. Dodatkowo osoby dorosłe ćwiczące bez rękawiczek. Nigdy nie widziałem takiej ilości osób w parkach. Wychodzić można to wiadomo, jednak to byli ludzie w grupach po 3-4 osoby a nawet 5 ... Elblążanie nic sobie nie robią z obostrzeń wynikających z zagrożenia wirusem. Ilość samochodów na ulicach 2-3 krotnie większa niż sprzed tego całego zdupiałego wirusa. Matki z dziećmi luzem puszczone, wózki ... co chwile. Nikt tego nie kontroluje !!!
Przed pandemia i w trakcie a i po niej, to miasteczko jest wymarłe tak gdzieś około godziny 17stej, 18stej. Niewielka różnica.
I co z tego, ze galerie zamknęli, bo młodzież tam gromadziła się ... Place zabaw teraz maja się świetnie - przyszła (?) młodzież tam czas miło spędza z madkami.
Apeluje do PIH! Kontrolujcie mięsne sklepy! Filet z kurczaka i karkowka po 30 zl za kg!!! Karać ***ów!!!
Widzę że jest mniej ludzi na dworze,mniej samochodów ale starsi ludzie zamiast siedzieć w domu wychodzą choć są najbardziej zarażeni.Do nich nie dociera siedz w domu.
Widzę że jest mniej ludzi na dworze,mniej samochodów ale starsi ludzie zamiast siedzieć w domu wychodzą choć są najbardziej zarażeni.Do nich nie dociera siedz w domu.