Przed nami jedna z ważniejszych dla mieszkańców sesja rady miejskiej. Radni, w przyszły czwartek (19 marca) będą głosowali nad przyszłością zaopatrzenia Elbląga w ciepło. Teraz jednak zastanawiają się, jak zabezpieczyć uczestników posiedzenia przed zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2.
Na czwartek, 19 marca, zaplanowana jest sesja Rady Miejskiej w Elblągu. Tego dnia pod głosowanie radnych poddaną zostaną dwa projekty docelowego zaopatrzenia miasta w ciepło, przygotowane przez Energę Kogenerację i Elbląskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Radni nie mają wątpliwości, że przed nimi ważna decyzja i poprzedzi ją gorąca dyskusja. Jednak w związku z epidemią koronawirusa, część z nich chce wprowadzić na sesję ograniczenia, które mają zabezpieczyć jej uczestników przed zakażeniem. Wniosek w tej sprawie skierowała do przewodniczącego rady Komisja polityki regionalnej i promocji miasta.
Wzorem innych miasta powinniśmy wprowadzić ograniczania na sesji. Niektóre z miast zrezygnowały z udziału mieszkańców, w innych przewodniczący realizuje tylko niezbędne projekty uchwał. Dzisiaj jest już 47 przypadków zachorowań, a jak mówił minister zdrowia, pod koniec przyszłego tygodnia może być ich już 1000. Powinniśmy minimalizować zagrożenie, włączyć się w taką ogólną, społeczną kwarantannę, którą możemy zrealizować we własnym zakresie. Nie wiem, jaką decyzję podejmie przewodniczący rady, ale uważam, że ograniczenia trzeba przyjąć
- mówił dziś, podczas Komisji Polityki Regionalnej i Promocji Miasta, jej przewodniczący Marek Pruszak (PiS).
Radni podkreślali, że choć temat ciepła, wzbudza spore emocje i pewnie wiele osób będzie chciało zabrać podczas sesji głos w tej sprawie, należy poważnie zastanowić się nad ograniczeniem liczby mieszkańców i gości.
Uważam, że powinniśmy skoncentrować się tylko na cieple, a wszystkie pozostałe tematy powinny być odłożone na kolejną sesję, one nie są bardzo pilne. Myślę również, że na sali powinniśmy ograniczyć liczbę gości, tylko do tych dyrektorów i przedstawicieli, tylko którzy muszą uczestniczyć w sesji ze względu na jej temat
- przekonywała radna Monika Dwojakowska (KWW Witolda Wróblewskiego).
Sytuacja jest nadzwyczajna i wymaga nadzwyczajnych rozwiązań. Obawiam się tylko jednej rzeczy. Ta najbliższa sesja będzie podejmowała kluczowy dla Elbląga problem - problem ciepła, który wywołuje bardzo dużo emocji, również wśród mieszkańców. Jeśli zamkniemy mieszkańcom możliwość uczestniczenia, czy zabrania głosu w tak ważnej sesji, jaka będzie ich reakcja. Pytanie, czy nie moglibyśmy umożliwić tym mieszkańcom, którzy chcą zabrać głos, możliwości zabrania go na piśmie. Te pisma byłyby odczytane na sesji
- podpowiadał radny Piotr Opaczewski (PiS).
Ostatecznie radni Komisji jednogłośnie przyjęli wniosek do przewodniczącego Rady Miejskiej w Elblągu o wprowadzenie ograniczeń na sesji w związku z pandemią koronawirusa. Miałyby one dotyczyć liczby mieszkańców i liczby projektów uchwał przygotowanych do procedowania, w tej chwili w programie sesji jest ich kilkadziesiąt. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy teraz do przewodniczącego.
Negocjacje pomiędzy Energa , a EPEC prowadzone od 8 lat z których nadal nic nie wynika . Zaprezentowane rozwiązania z obu stron dalej stwarzają więcej pytań niż odpowiedzi.W związku z obecną sytuacją proponuję odłożenia sesji na inny termin przecież "nie ma pośpiechu". Nie zauważam w rozwiązaniu prezentowanym przez EPEC sztandarowego hasła wyborczego Prezydenta Wróblewskiego ,a mianowicie 20% obniżki cen ciepła.
trzeba zablokować mieszkańcom dostęp do informacji pod pozorem zagrożenia epidemiologicznego
Wyborcy powinni zostać poddani kwarantanie i zostać całkowicie odseparowani od wpływu na decyzje jakiekolwiek. Obowiązkowe powinno być tylko oddanie głosu w wyborach pod groźbą wysokiej grzywny w przypadku uchylenia.
Qźwa, nawet w obliczu zarazy nie umiecie się zachować. Wykonując każde "przemyślane" zlecenie wróblewskiego poświęcicie swoje zdrowie. Wystarczy rozum i przełożenie "sesji" na "po". 20 lat oszustw nie zbawi przełożenie udawania o kolejny miesiąc. tylko jak nie "posiedzicie" to wam nie zapłacą? Jak w parafii u Nycza - przyjdź, daj 5 zł i weź wirusa. Prezydenta oszczędźcie i niech nie uczestniczy, bo MZ mówił że jednostki osłabione są zagrożone.
I musi być przestrzegana co najmniej 1,5 m odległość osoby od osoby. A czy będzie badana temperatura osób wchodzących na salę obrad ?
No i wpadnie 2250zł za taka pseudo sesje rady miasta,ze tez oni się nie boja koronawirusa?kasa kasa kasa
Nie wiem czy radni zdają sobie sprawę , że kotłownia na zatorzu jest przestarzała, a praktycznie grozi jej rozbiórka
Drodzy radni. Rozwagi i szacunku dla mieszkańców, no i dla siebie przy okazji, sesja może poczekać, pieniążki też wpłyną na konto tylko trochę później. Zamykać dzieci w domu, piękny gest, a co z resztą, do um przychodzi pewnie bardzo dużo ludzi, sami o siebie się nie martwicie to pomyślcie o pracownikach Naprawdę trochę ogłady i pomyślunku, w końcu to dzięki ludziom siedzicie na tych wygodnych krzesełkach