Olimpia Elbląg rundę wiosenną rozpoczyna meczem z Widzewem Łódź. Wszystko wskazuje na to, że spotkanie z liderem tabeli, może być zapowiedzią walki o utrzymanie się w drugiej lidze, czekającą drużynę w najbliższym czasie. - W obecnym kształcie kadry musimy zweryfikować cele. Oczywiście będziemy walczyć o jak najlepsze wyniki, w każdym meczu o zwycięstwo. Jednak inne drużyny wzmocniły się przed tą rundą. Czy my mamy mocniejszy zespół? Obiektywnie mówiąc, nie. Utraciliśmy dwa ważne ogniwa drużyny: Damiana Szuprytowskiego i Bruno Żołędzia, a na ten moment nikt nowy nie przyszedł. Dlatego nie mogę mówić, że będę walczył o baraże czy awans. Nie lubię kitować. Oceniam sytuację na chłodno - mówił Adam Nocoń, trener Olimpii.
Po zimowej przerwie w ten weekend rusza wiosenna runda sezonu 2019/2020 w piłkarskiej drugiej lidze. Olimpia Elbląg rozpoczyna ją z 32 punktami i piątym miejscem w tabeli. W niedzielę 1 marca żółto-biało-niebiescy zmierzą się na wyjeździe z liderem - Widzewem Łódź.
Widzew, to Widzew, czyli bardzo dobra drużyna. Nie składamy jednak z tego powodu broni. Mamy szacunek dla drużyny rywala, ale postaramy się wygrać. Będziemy chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony i przywieźć punkty. Z takim nastawieniem jedziemy do Łodzi
- przekonywał Adam Nocoń, trener Olimpii podczas konferencji prasowej, zorganizowanej w dniu dzisiejszym 28 lutego, w związku z rozpoczęciem rundy wiosennej.
Wszystko wskazuje na to, że dla drużyny żółto-biało-niebieskich nie tylko pierwsze spotkanie rundy wiosennej, ale cała ta połowa sezonu będzie dużym wyzwaniem. Kibice raczej muszą pożegnać się z myślą o awansie drużyny do I ligi. Olimpia Elbląg będzie walczyła o utrzymanie się z w II lidze, klub jak przekonują jego władze, zmaga się bowiem z problemami kadrowymi i finansowymi.
Olimpia rozpoczyna wiosenną rundę nie tylko bez nowej krwi w zespole, ale i silnie osłabiona. W ostatnim czasie z powodu kontuzji elbląskiej drużynie ubyło dwóch ważnych zawodników: Damian Szuprytowski i Bruno Żołądź.
Jeszcze przed tym sezonem mieliśmy wąską kadrę, a w tej chwili jest ona jeszcze węższa. To jest problem. Kim był Damian dla zespołu, wiemy, miał największy wkład w ofensywę, asystował bramki. Bruno to zawodnik podstawowy, na którego zawsze można było liczyć. Bez nich mamy twardy orzech do zgryzienia. Liczę jeszcze na prezesa i transfery last minute. To dałoby nam większe pole manewru. W tych zespołach, które są zaangażowane na awans były ruchy transferowe. Inne zespoły się wzmocniły, a my się nie wzmocniliśmy. Ogólnie liczę na swój zespół, zaangażowanie zawodników, ich determinację, na to, że będą pokazywali charakter i dobrą grę. Na pewno jednak trzeba zweryfikować cele. Najważniejsze będzie utrzymanie się w tej bardzo mocnej drugiej lidze i jak najlepszy wynik sportowy
- mówił trener Olimpii.
- Do tego momentu żaden nowy zawodnik do nas nie przyszedł. Patrzymy jeszcze na nasze możliwości finansowe, na szanse pozyskania zawodników w tym ostatnim momencie. Nie ukrywam, że patrzymy również na budżet klubu. Dla nas w tej chwili ważniejsze jest przetrwanie klubu, szczególnie że w tym roku obchodzimy 75. rocznicę istnienia i chcemy w miarę spokojnie ten czas przeżyć - dodał ks. Paweł Guminak prezes Olimpii Elbląg.
W klubie nie brak również optymistów. Największy, podczas konferencji, wykazał kapitan zespołu. - Nie załamujemy się obecną sytuacją kadrową, kontuzjami, które się przytrafiły. Wiemy, na co nas stać, jesteśmy zespołem, który umie wygrywać. To pokazaliśmy już w poprzedniej rundzie. Uważam, że nasza siła polega na jedności, na tym, że jesteśmy drużyną. Trener powiedział, że celem jest utrzymanie, a moim zdaniem jeszcze trochę namieszamy w tej lidze i mam nadzieję, że kibice będą dumni z tego zespołu - podkreślił Tomasz Lwandowski, kapitan Olimpii Elbląg.
Nawet jeśli przed drużyną pojawiłaby się szansa na baraże czy awans to klub miałby wielki problem z uzyskaniem licencji na grę w I lidze, gdyż jego obiekt nie spełnia wymogów.
Przed nami druga runda i zetknięcie się z elbląską rzeczywistością oraz bardzo ograniczonymi możliwościami. Klub przeżywa też trudności związane z finansami ze względu na to, że wydatki są coraz większe, a sponsorów w Elblągu nie przybywa, a wręcz ubywa. Na pewno cieszy to, że na tym samym poziomie pozostaje wsparcie miasta. Do ewentualnego awansu i baraży potrzebne jest jednak pozyskanie licencji do pierwszej ligi. Wniosek o licencję musi być złożony do końca marca. Musimy podać w nim konkretną deklarację, że w ciągu roku, wykonana zostanie podgrzewana murawa boiska, inaczej klub nie zostanie dopuszczony nawet do baraży. Musimy poważnie i realnie do tego podejść, na miarę możliwości finansowych klubu. Wiemy też, że w budżecie miasta na ten rok tak naprawdę nie ma inwestycji
- wyjaśnia prezes Olimpii.
W tym roku Olimpia Elbląg obchodzi 75-lecie istnienia. - W tej chwili nie chcę podawać szczegółów wydarzeń związanych z obchodami, pewne rzeczy musimy doprecyzować. Na ten temat zostanie zorganizowana odrębna konferencja - dodał ks. Guminiak.
Najbliższe mecze Olimpii Elbląg:
1 marca, Widzew Łódź – Olimpia Elbląg, godz. 13.05
7 marca, Olimpia Elbląg – GKS Katowice, godz. 17
14 marca, Stal - Olimpia Elbląg , godz. 19
21 marca, Olimpia Elbląg - Resovia, godz. 17
No cóż wiadomo że z kasą cienko-obyśmy się utrzymali!
Nie lubisz kitować?? Za to Widzew lubi Kitować i bez Przemysława Kity nam pewnie coś wpakują.
Trener może nie lubi kitować, za to ten drugi już tak. Księże Pawle sponsorów ubywa bo nikt nie chce z ks. współpracować, a i kibiców będzie coraz mniej bo 30 pln. to jest przesada i nie chodzi o to, że kogoś nie stać tylko o to, że to wciąż jest II liga bez przyszłości na I, czy kupił by ks. dresy i korki adidasa II gatunku z outletu w cenie towaru z I gatunku . . . Więc dla czego chcesz by kibice płacili za II ligę na tzw. El gruzo jak za ekstraklasę na stadionie chociażby w Gdańsku.
Utrzymanie zespołu w II lidze ? Dla kogo ? Po co ? Ilu wychowanków elbląskiego klubu uczestniczy regularnie w rozgrywkach tego zespołu w II lidze ? Ile kosztuje utrzymanie nie tylko kadry elbląskiego klubu, ale same jego funkcjonowanie na tym szczeblu rozgrywek ? Ile pieniędzy wydawanych jest na zespoły młodzieżowe i ilu zawodników po zakończeniu wieku juniora w ostatnich pięciu latach znalazło się w kadrze pierwszego zespołu ? Jakby nie zaklinać rzeczywistości, biorąc pod uwagę możliwości finansowe, ale też zainteresowanie kibiców rozgrywkami na poziomie II ligi, to zespół ten nie powinien występować w lidze w której obecnie się znajduje. Rozgrywki na poziomie III lub IV ligi są szczytem możliwości finansowych i organizacyjnych tego klubu ! A wtedy, gra własnymi wychowankami !
Jesli takie slowa padaja to w d mamy wasze mecze. Macie grać i wygrywać a nie to precz . Utrzymanie się w lidze może laski wam potrzebne do trzymania.
Nie ma sponsorów ? A kto ich w klubie szuka ? Miasto pomogło? Starogard Gdański daje milion w przyszłym roku jak się utrzymają dwa..może wina leży w złej organizacji klubu i małego zainteresowania ze strony miasta
Tyle sklepów w Elblągu na ogrodach ,Castorama, browar a tu nie ma sponsorów.