Masowych zachorowań w Polsce raczej nie będzie, to mogą być pojedyncze przypadki przywiezione z zagranicy. Taki scenariusz jest niemal pewny. Mimo wszystko dmuchamy na zimne. W tej chwili trwa trudna, logistyczna praca, aby zaplanować dodatkowe miejsca i opiekę na wypadek zachorowań i to liczniejszych niż będzie w stanie pomieścić elbląski oddział zakaźny. Pod względem proceduralnym jesteś przygotowani na koronawirusa - mówi Marek Jarosz, szef elbląskiego sanepidu
Liczba zarażonych koronawirusem (SARS-CoV-2) rośnie. W Polsce nie było jeszcze potwierdzonego przypadku, jednak niedawny wybuchu epidemii we Włoszech spowodował, że i wśród Polaków panuje coraz większy niepokój, a pytanie, czy zmieniło się w kiedy?
Przez ostatnie dwa dni odbieramy telefony od zaniepokojonych osób, które wróciły z północnych Włoch, bądź mają kogoś takiego w rodzinie, wśród znajomych. To są jednak osoby zdrowe. Poza jednym przypadkiem podejrzenia zarażenia koronawirusem w styczniu, na szczęście niepotwierdzonym, do tej pory nie mieliśmy podobnych sytuacji. Niepokój osób, które z nami się kontaktują, jest zrozumiały. Chcemy jednak je uspokoić. Pobyt w północnych Włoszech nie oznacza zachorowania. Ponieważ jednak istnieje drobne ryzyko należy zachować ostrożność
- mówi Marek Jarosz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu.
Główny Inspektor Sanitarny odradza podróże do północnych Włoch. Jednocześnie radzi osobom, które stamtąd wróciły jak się zachować - więcej na ten temat piszemy tutaj.
Obawy budzi nie tylko możliwość zachorowania, ale również to, w jaki sposób jesteśmy przygotowania na koronawirusa. Czy elblążanie mogą spać spokojnie?
Sytuacja jest dynamiczna, procedury cały czas ulegają zmianie. Jednak pod tym względem proceduralnym na pewno jesteśmy przygotowani. Trwa taki gorący okres, dokonuję uzgodnień na wypadek, gdyby doszło do zachorowań na koronawirusa i to licznych. Konieczne jest zaplanowanie dodatkowych miejsc, ponad te, którymi dysponuje oddział zakaźny, w których chorzy mogliby przebywać. Mamy już wytypowane obiekty. Jednak tymi ludzi trzeba będzie jednak tam się opiekować, karmić ich, ktoś to musi robić, a ludzie nie palą się do tej roboty. To wymaga takiej dużej, logistycznej pracy, którą w tej chwili wykonuję. Tak pewnie dzieje się w całej Polsce. To jest dmuchanie na zimne. Masowych zachorowań w Polsce raczej nie będzie, to mogą być pojedyncze przypadki przywiezione z zagranicy. Taki scenariusz jest niemal pewny scenariusz
- dodaje Marek Jarosz.
Aktualne informacje na temat koronawirusa znajdziemy na stronie GIS.
Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Choroba objawia się najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni, zmęczeniem. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok.15-20 proc. osób. Do zgonów dochodzi u 2-3 proc. osób chorych. Prawdopodobnie dane te zawyżone, gdyż u wielu osób z lekkim przebiegiem zakażenia nie dokonano potwierdzenia laboratoryjnego, informuje Ministerstwo Zdrowia. Wirus przenosi się drogą kropelkową. Aktualnie nie ma szczepionki przeciw nowemu koronawirusowi. Najwięcej potwierdzonych przypadków zakażenia nowym koronawirusem zarejestrowano w Chinach (99 procent), głównie w prowincji Hubei. Pozostałe osoby „zawlekły” wirusa do innych krajów Azji, Europy, Oceanii i Ameryki Północnej i zakaziły (np. w Niemczech, we Francji, w Wielkiej Brytanii) kolejne osoby.
Slamsy.
Baju baju.
Chyba mamy już jednego z podejrzeniem.piszce o tym smiało
zamknac granice i nie wpuszczc z obszarow gdzie wirus juz panuje NA TEGO WIRUSA NIE MA LEKU jak zlapiesz to przescieradlo i na cmentarz ale wiadomo granicy nie zamkna nawet gdyby mialo umrzec milion obywateli ludzi na swiecie duzo a kapitalisci by stracili kase za przeloty ,statki itd liczy sie tylko zysk a nie ludzie
Wiesz co oznacza zamknięcie granic? Paraliż, upadek firm, załamanie gospodarki. Zresztą, już są wstrzymane loty do Chin, zapewne zaraz nastąpi w kierunku Włoch, Chorwacji, Grecji. Problem to będą mieć biura podróży oraz ich klienci
Panika gorsza od wirusa .Maska ci niewiele pomorze i co bedziesz ją prać to i ubranka po powrocie ze sklepu .