Marcin Prus, wielokrotny reprezentant Polski w piłce siatkowej odwiedził Sportową Szkołę Podstawową nr 3 w Elblągu. Okazało się, że siatkarz, równie skuteczny, jak kiedyś na parkiecie, teraz jest w przekazywaniu swoich doświadczeń i motywowaniu dzieci. Tę lekcję zapamiętają na długo.
Spotkanie się z kimś oko w oko, w taki sposób, aby wywarło to wpływ na cudze życie, to niezmiernie cenne doświadczenie i każdemu czegoś takiego życzę. Świetne jest to, że możemy dzielić się doświadczeniem
- mówił Marcin Prus.
Mistrz świata juniorów i wielokrotny reprezentant Polski seniorów Marcin Prus obecnie jest propagatorem sportu, jako Ambasador Siatkarskich Ośrodków Szkolnych. W poniedziałek, 10 lutego, spotkała się elbląskimi uczniami w Sportowej Szkole Podstawowej nr 3 w Elblągu. Siatkarz opowiadał uczniom nie tylko o swojej karierze w reprezentacji kraju, mówił również o swoich pozasportowych doświadczenia i pasjach, motywował do wybrania życiowej ścieżki i świadomego nią podążania.
Mnie sport wychował, ukształtował, nauczył radzenia sobie z trudnościami, radości z wygrywania i przełykania goryczy porażki. Nauczył mnie zasad fair play i szacunku do drugiego człowieka, przede wszystkim nauczył mnie tego, że dzięki temu można stać się kimś, być autorytetem. Próbując to wszystko łączyć, można zrobić dla siebie coś bardzo fajnego
- mówił reprezentant Polski.
Marcin Prus był już kolejnym sportowcem, który odwiedził SSP nr 3 w ramach cyklu spotkanie z mistrzem. Do tej pory w szkole gościli m.in. Jacek Wszoła, mistrz olimpijski w skoku wzwyż, Bartek Białkowski, reprezentant Polski w piłce nożnej i Robert Karaś rekordzista świata na dystansie potrójnego Ironmana.
Musimy robić wszystko, w każdy z możliwych sposobów, aby zaciekawiać dzieci swoją obecnością, drogą, którą się przeszło. Ja wykorzystuję dosyć dużo rzeczyprzykładów z własnego życia, które są na tyle namacalne, że mogą dziecku pokazać, że ta droga jest jedną z dróg, które może wybrać w życiu. Ja bym bardzo chciał, żeby w szkołach była cała masa takich spotkań. Nie tyko ze sportowcami, są aktorzy, politycy, nauczyciele i policjanci, którzy mogliby dzielić się swoim doświadczeniem. Takich spotkań im więcej, tym lepiej
- podkreślał siatkarz.
Brawo ;)
Dla tych adeptów piłki siatkowej, ten pan to już prehistoria jest.