W większości dużych miast w Polsce Starówki rządzą się szczególnymi prawami. Turyści poruszają się po nich zazwyczaj pieszo, a tylko nieliczni mogą na nie wjechać samochodem. Są to głównie mieszkańcy i dostawcy oraz pojazdy uprzywilejowane. W każdym przypadku jednak kierowca musi pamiętać, że nie może parkować wszędzie gdzie jest miejsce. A jak jest w Elblągu?
Całe Stare Miasto jest objęte „strefą zamieszkania”. W strefie zamieszkania są trzy zasady, które obowiązują: prędkość do 20 km/h, pieszy ma pierwszeństwo przed pojazdami (tam nie ma przejść dla pieszych, a pieszy może przechodzić w dowolnym miejscu) i parkowanie pojazdu może odbywać się w miejscu do tego wyznaczonym. Tylko, i wyłącznie tam
– mówi młodszy inspektor elbląskiej Straży Miejskiej, Wojciech Maliszewski.
O tym, że wjeżdżamy do „strefy zamieszkania” informuje znak drogowy D-40, zaś miejsca wyznaczone do parkowania oznaczone są znakiem informacyjnym D-18 „parking”, czyli białą literą P na niebieskim tle.
- Kierowcy parkujący tam, gdzie nie ma takiego oznakowania popełniają wykroczenie – dodaje Strażnik Miejski.
Teoretycznie wie o tym każdy kierowca, ale… co zrobić, gdy wyznaczonych miejsc nie wystarcza dla wszystkich? Z różnych powodów kierowcy decydują się na parkowanie w miejscach do tego nie przeznaczonych. Czy wiedzą, jakie konsekwencje im grożą?
Zapytałam o to parkującego na chodniku przy ul. Kowalskiej( wzdłuż tak zwanej ruinki) kierowcę, który z niezadowoleniem wyjmował zza wycieraczki, pozostawione przez patrol Straży Miejskiej, zaproszenie do odwiedzenia jej siedziby.
Nie rozumiem co złego zrobiłem, przecież tu wszyscy mieszkańcy od lat parkują i nigdy nie było z tym problemów. Chodnik jest tu szeroki i nikomu nie przeszkadzam
- mówi.
A jak takie parkowanie wygląda w świetle przepisów o ruchu drogowym? Otóż, pozostawienie pojazdu w innym miejscu niż wyznaczonym do postoju, stanowi wykroczenie określone w Kodeksie wykroczeń (art. 97 lub 90) oraz art. 49 ust. 2 pkt 4 ustawy Prawo o ruchu „zabrania się postoju w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu”.
Nie zastosowanie się do znaku i przepisu, zgodnie z rozporządzeniem z dnia 24.11.2003 r., w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń (Dz. U. z 2013 r. poz. 1624 z późn. zm.), jest zagrożone karą grzywny w wysokości 100 zł oraz wpisaniem do ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego - jednego punktu karnego.
Coraz większa ilość samochodów i za mała miejsc parkingowych sprawiają, że kierowcy kierując się z jednej strony wygodą, a z drugiej koniecznością zaparkowania pojazdu w miarę jak najbliżej domu czy miejsca, w którym mają coś do załatwienia, wybierają każde wolne miejsce znajdujące się nieopodal. Na Starówce największe skupisko łamiących przepisy kierowców znajduje się wzdłuż ulicy Bednarskiej. Obie strony, niełatwej do przebycia drogi, inni kierowcy pokonują lawirując między wystającymi kuframi zaparkowanych aut a nierównościami na jezdni.
Kierowca zapytany czy wie ile może kosztować go parkowanie w tym miejscu wzruszył ramionami. - Pani, a gdzie mam zaparkować? – pyta zagadnięty kierowca, który właśnie wcisnął się między dwa inne pojazdy zaparkowane przy placu budowy, przy ulicy Bednarskiej. – Jestem szczęśliwy, że udało mi się to miejsce znaleźć. Sama pani widzi – ostatnie.
Sto złotych to niemała kara za parkowanie w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Choć to czasem bardzo trudne, może warto poświęcić czas i poszukać miejsca w wyznaczonej strefie nawet, gdy od samochodu do miejsca, które chcemy odwiedzić na Starówce trzeba będzie przejść nieco dalej.
W Elblągu na starówce i całym mieście parkują gdzie chcą i jak chca .Może pora by zacząć usuwać zawalidrogi na ich koszty i wlepiac mandat za mandatem . Zdjecia pokazują prostactwo.
Na dodatek jeżdżą po Starym Rynku nie tylko dostawcy ale zwl. cwaniaki którym wszystko wolno
Starówka wolne od motorów i samochodów. Dostawcy tak reszta won.
Parkowanie na starówce to jedno ale drogi dziurawe, zapadające się kamienie .... kpina . Za każdym razem jak mam jechać na starówkę to mi ciśnienie rośnie bo szkoda mi auta na te dziury... ograniczenie do 20 km na starówce bardzo dobrze. Kto się odważy jechać szybciej ... chyba ze chcemy zgubić tłumik albo całe podwozie ... wizytówka Elbląga a drogi .... szkoda gadać ....
Tam cały czas jest - Starówka - w budowie. A wszech obecne płyty jumbo nie mają nic ze Starówką ino z PRL-em.
za kazdym razem ,gdy jedziemy ulicą / chodnikiem / drogą w naprawie - RYBACKA - odcinek od Wodnej do Redakcji Dziennika Baltyckiego nie mogę uwierzyć ,że Ratusz z prezydentem i Zarządem Drog uważa ,że wszystko jest ok , tylko u ***liwi kierowcy sie czepiają pieknej i zadbanej Starowki i uporczywie remontuje nakrozniejsze ulicy , tylko nie tą , a to przecież tylko ok 60 metrow.
do prowincja. Widocznie nie masz auta. Spróbuj zaparkować na wyznaczonych miejscach w godzinach szczytu tak koło 15-16 na starówce. życzę powodzenia. A jaśnie Pan Prezydent ma wszystko w d... kupił sobie nową brykę, a miejsc parkingowych nie robi. Nawet straż miejska pisała i co? nie ma pieniędzy. a na brykę były??? żenua
Oczyścić Stare Miasto ze źle parkujących aut.
Jeżeli w strefie zamieszkania można parkować wyłącznie na wyznaczonych miejscach, to znaki B-35 z określeniem czasu postoju na ul. Stary Rynek są chyba sprzeczne same ze sobą, bo tam nie ma wyznaczonych miejsc do parkowania.
Postawiłem samochód na rogu ulicy Wodnej i Studziennej w miejscu utwardzonym w którym mieszczą się swobodnie dwa samochody, miejsce to aż prosi się ażeby zaparkować. Wystarczy postawić znak z literką "P". Postawienie samochodu nikomu nie zawadzało. Ale na ulicy Stary Rynek ruch pojazdów jak dużym mieście, pomimo zakazu ruchu, a tego nikt nie widzi i nie reaguje.