Za nami pełne pozytywnych emocji, energii i estetycznych wrażeń widowisko. Po raz dziewiąty scena elbląskiego teatru zmieniła się w taneczny parkiet, na którym zaprezentowali się tancerze ze Szkoły Tańca Cadmans.
Gala Tańca Cadmans od lat cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Nie inaczej było i tym razem. We wtorkowy (18 czerwca) wieczór widownia szczelnie wypełniła salę Teatru im. Aleksandra Sewruka, aby uczestniczyć w prawdziwym święcie tańca. Na scenie zaprezentowało się blisko 270 tancerzy, soliści i zespoły ze Szkoły Tańca Cadmans, a także z zaprzyjaźnionego z nią Pasłęckiego Ośrodka Kultury.
Show Szkoły Cadmans to podsumowanie całorocznej pracy dzieci, młodzieży, a także dorosłych i rodziców. Okazja, aby zaprezentować elbląskiej publiczności układy, z którymi tancerze sięgali po laury podczas zawodów i mistrzostw w ciągu sezony, a także całkiem nowe, stworzone specjalnie na tę okazję choreografie.
Można powiedzieć, że do tego występu przygotowywałyśmy się praktycznie cały rok. Do szkoły również uczęszczam od roku, więc to będzie dla mnie pierwsza Gala. Bardzo mi się jednak podobają te zajęcia, akrobacje, ruchy, sam taniec w ogóle
- mówi Julia, z grupy Candy.
Podczas ponad czterogodzinnego show w elbląskim teatrze zaprezentowało się blisko 2700 tancerzy, ze wszystkich grup działających w szkole. Na scenie swoje 5 minut mieli również soliści i zespoły prezentujące m.in. balet klasyczny, taniec nowoczesny, zumbę, hip-hop, taniec współczesny, dance hall, gimnastykę artystyczną, a także nowość w tym roku - akrobatykę sportową. Wiele miesięcy przygotowań, wylanego potu i powtarzanych, ale także radość z każdego kroku i pasję do tańca widać było widać we wtorkowy wieczór na scenie.
Pierwszy raz występowałam podczas Gali, ale nie stresowałam się szczególnie. Lubię tańczyć i mam nadzieję, że to było widać
- przekonuje Nikola, jedna z uczestniczek Szkoły Tańca Cadmans.
Na scenie tradycyjnie zaprezentowali się również "sprawcy całego zamieszania", czyli Aneta i Andrzej Orłowscy, tancerze, założyciele szkoły Cadmans i organizatorzy Gali. Swoje umiejętności zaprezentowali również ich synowie:
Nieprzypadkowo Gala rozpoczęła się od układu "Mary Poppins", w wykonaniu grupy pokazowej, na scenie oprócz "sprawców całego zamieszania", czyli Aneta i Andrzej Orłowscy, tancerzy, założycieli szkoły Cadmans i organizatorów Gali, zaprezentowali się również ich synowie: Fabian i Oliwier oraz dzieci i mamy, uczestniczący w zajęciach. Szkoła Cadmans to jedna wielka taneczna rodzina, czego mieliśmy wiele dowodów podczas wtorkowego wieczoru. Rodzice, dziadkowie, bliscy i przyjaciele tancerzy zasiadali na widowni, ale również na scenie zaprezentowały się pokolenia.
Dla mnie udział w takim wydarzeniu ma zupełnie inny wymiar niż na przykład występ na zawodach. Tutaj prezentuje się cały Cadmans, spędzamy wspólnie czas, a także możemy pokazać naszym bliskim, jak tańczymy
- mówi Zuzia, z grupy Unity.
Galę poprowadził Mirosław Siedler, dyrektor Teatru im. Aleksandra Sewruka.
Pełną galerię zdjęć z całego wydarzenia opublikujemy w piątek.