Taniec wyzwala pozytywną energię, daje radość, ale też daje kobiecie poczucie, że panuje nad własnym ciałem. Mamy dość gładkich słów, obietnic, chcemy realnych zmian. Tańczymy, bo poprzez wspólny taniec budujemy solidarność konieczną do zmiany świata, kraju, naszego miasta - przekonuje Iza Daciuk, współorganizatorka akcja One Billion Rising w Elblągu. Grupa elblążanek przeciw przemocy zatańczyła w niedzielę (17 lutego) na Placu Dworcowym.
Akcję One Billion Raising zapoczątkowała Eve Ensler, pisarka i działaczka feministyczna, po serii gwałtów w amerykańskich kampusach. Od 2013 roku, 14 lutego, kobiety na całym świecie, w tym w wielu miastach Polski, tańczą przeciwko przemocy. Kilka lat temu do akcji przyłączyły się również elblążanki. W tym roku zatańczyły dwukrotnie. Pierwsza akcja odbyła się w walentynki w Centrum Spotkań Europejskich Światowid. Druga w niedzielę (17 lutego) na Placu Dworcowym. Grupa kobiet i dziewczyn zatańczyła tam do utworu"Break the chain" będącego swoistym hymnem akcji.
Dlaczego tu jesteśmy? Uważamy, że akcja nie powinna odbywać się za zamkniętymi drzwiami. O przemocy należy mówić głośno, otwarcie. Chcemy czuć się bezpieczne, a to najlepiej pokazać na zewnątrz. Kobiety i dziewczęta są grupą najczęściej doznającej przemocy. Uważamy, że robiąc takie akcje zwrócimy uwagę na ten problem. Mamy również nadzieję, że Elbląg przyłączy się do zmiany i władze miasta zajmą się tym problemem i będą mu przeciwdziałać
- mówi Iza Daciuk.
Każdego roku akcja ma temat przewodni. Tym razem była to kwestia zgody na kontakty intymne. - Wiele krajów zmieniło swoje prawo dotyczące przemocy seksualnej, uznając, że seks bez wyraźnej i świadomej zgody jest gwałtem. W Polsce cały czas to kobieta, dziewczyna musi udowodnić, że powiedziała wystarczająco głośno i wyraźnie „nie”, aby udowodnić winę gwałciciela. A jeśli spała albo ktoś jej wrzucił pigułkę gwałtu? Jak mogła to zrobić? Dlatego wprowadzenie takiego zapisu jest ważne, przekonują organizatorzy akcji w Polsce.
Polska ma jeden z najniższych czynników dotyczących kar za gwałty. Ze statystyk wynika, że polskie sądy są dwa razy łagodniejsze wobec gwałcicieli niż sądy w innych krajach europejskich. Zmiana definicji gwałtu miałaby także wpływ na wysokość zasądzonych kar. W Polsce o zmianę definicji gwałtu wciąż apelują organizacje pozarządowe, zajmujące się przeciwdziałaniem przemocy wobec kobiet. Do tej pory bez skutku. Czas to zmienić. Tylko "tak" oznacza zgodę, seks bez zgody to gwałt. To powinno stać się oczywiste, przede wszystkim dla wymiaru sprawiedliwości
- przekonuje Andżelika Domańska, uczestniczka One Billion Rising w Elblągu.
Fundacja Feminoteka, Antyprzemocowa Sieć Kobiet i Akcja Nazywam się Miliard/One Billion Rising Poland przygotowały petycję do ministerstwa sprawiedliwości w sprawie zmiany definicji gwałtu w polskim prawie. Osoby, które chcą się podpisać pod tym apelem mogą to zrobić tutaj.
Hahaha kabaret. Pokazujcie się częściej to gwałtów na pewno nie będzie.
cos strasznego! świat staje na głowie!
Ja nie mogę co za podłe komentarze!! Was pewnie nikt nawet patykiem by nie dotknął! tylko krytykować zza ekranu potrafią.... :#@
Do tańca z gwiazdami niech idą. Kaszaloty i anoreksja
Dajcie spokój. Dziewczyny zwracają uwagę na bardzo ważny temat. Rozumiem, że negatywne komentarze, to od tych, którzy mają gdzieś problem gwałtów w Polsce?
to sa za kazdym razem te same brzydule co zawsze, te od czarnych marszow itp, czysta patologia, kobiety ktore siedza same w domu bo nikt z nimi nie moze wytrzymac, wiec wychodza na ulice z najmniejszego powodu i probuja zwrocic na ruda niech sie lepiej dziecmi zajmie bo mieszkam po sasiedzku i mam dosc patrzenia na patologie
przeciwko gwałtom jest paralizator i dostęp do broni palnej. O to walczcie. Co komu dadzą te tańce na placu dworcowym? to tak jak reakcja na terroryzm muzułmańskich przybyszy w postaci malowania kredkami po asfalcie. Tylko dostęp do broni palnej załatwi kwestie bezpieczeństwa przeciętnego obywatela.
Wstyd mi za elblążan,którzy tak komentują.Mam was dośc , waszych bluzgów i "mądrości". Co za denny poziom. A teraz dalej-hejtujcie!TYlko to potraficie.
Magdziu rozumiem że ty jesteś Miss Word-a ze Skrzydlatej ? No to gratuluję - podeślij fotki pewnie z mety doistaniesz propozycję sesji dla Hustlera. Ursysiku rozumiem że ta twoja " broń palna " to pistolet na kapiszony ? Jak ktoś przeleci ci córkę po tablecie to rozumiem że będziesz ją nazywał " k..ą" bo " dała" ? Pasztetowa jako jedyna zrozumiała o co idzie - widać że to 100% kobieta ....
Wszedzie te same twarze. Najwyrazniej to ich hobby lub mkze nawet praca - protestować przeciw wszystkiemu i wszystkim. Znamienne, że akurat osoby, które wzięły w tym udział, są totalnie bezpieczne jeśli chodzi o to, czego sie boją i przeciw czemu protestują.