Kilka miesięcy temu Szkoła Podstawowa nr 12 walczyła o głosy, by w konkursie Nivea wygrać kreatywny plac zabaw. Szczęście z wygranej nie trwało długo. Podwórko po raz kolejny odwiedzili... wandale.
Oficjalne otwarcie „Podwórka Talentów Nivea” odbyło się 17 października br. Plac zabaw przy SP 12 został wyposażony w urządzenia mające na celu rozwijać dzieci pod kątem artystycznym, sportowym i naukowym.
Okazuje się, że nie tylko dzieci aktywnie korzystają z nowych atrakcji. Podwórko odwiedzają wandale, którzy niszczą urządzenia.
Zniszczenia dokonywane są systematycznie. 17 października było oficjalne otwarcie, a 25 października nie było już jednego z trójkąta ze strefy muzycznej Podwórka, pozostałe zniknęły w niedzielę 11 listopada. Do otwarcia nie wytrzymały dzwonki z tej samej strefy , na której dzieci mogły wygrać Gamę...
– mówi Alina Dudzik, wicedyrektor SP nr 12.
Dyrekcja szkoły obawia się, że akty wandalizmu będą się powtarzać. - Na razie wandale wyżywają się na mniejszych i "ruchomych" elementach, ale reguralnie odbywaja się tam "spotkania towarzyskie”, jak chyba na większości placów zabaw o czym świadczą pozostawiane dla nas do uprzątnięcia butelki – zaznaczyła Alina Dudzik.
Niestety szkoła nie ma funduszy na naprawy uszkodzonych sprzętów. - Kradzież dzwonków była zgłoszona na policję. Sprawę skradzionych trójkątów zgłosiliśmy dziś, ale to takie "szukanie wiatru w polu". Komplet dzwonków to koszt ok 150 zł – precyzuje Alina Dudzik. - A cena trójkątów, bo też trzeba będzie kupić komplet, to koszt ok. 300 zł.
Jak można rozwiązać ten problem?
Widzimy konieczność objęcia placu monitoringiem. Poprosiliśmy już o to na etapie powstawania Podwórka Prezydenta. Mamy jego przychylność, ale dostaliśmy odpowiedź, że realizacja będzie możliwa na przyszły rok budżetowy
– dodała wicedyrektor SP 12.
W piątek, 9 listopada, SP 12 otrzymała odpowiedź z Referatu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego. Co z niej wynika? - Nasz wniosek jest analizowany od strony technicznej, montażu kamery monitoringu. Jeżeli uzyska akceptację Skarbnika Miasta realizowany będzie w roku przyszłym – dodała Alina Dudzik.
W piątek, 9 listopada, SP 12 otrzymała odpowiedź z Referatu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego. Co z niej wynika? - Nasz wniosek jest analizowany od strony technicznej, montażu kamery monitoringu. Jeżeli uzyska akceptację Skarbnika Miasta realizowany będzie w roku przyszłym – dodała Alina Dudzik.
macie w tej szkole pracownika gospodarczego? Kiedyś nazywał się "wozny szkolny"? Telefon wszyscy dziś mają, szkoła pewnie też. Zobowiążcie pana/panią do wzywania Policji kiedy takie imprezy się odbywają i po sprawie. Piwko na swieżym powietrzu za 100 złoty przestaje smakować. Monitoring jest zdaje się w pobliskich sklepach i na Traugutta i Kwiatowej. Jak Policja ustali sprawcę dołóżcie powództwo cywilne w ramach sprawy karnej o zwrot kosztów naprawy. Koniec konców to teren prywatny prawda?
Każdy taki obiekt w plenerze powinin mieć monitoring, Niestety w naszym społeczeństwie jest coraz więcej przedstawicieli "chamstwa+" i będzie tego coraz więcej:(
Cóż dzieci nie nauczone po sobie sprzątać. Będzie ciszej na dzielnicy.
To wcale nie muszą być amatorzy piwa na świeżym powietrzu, prędzej "zbieracze" złomu, którzy za 50 groszy w skupie są gotowi wszystko rozwalić.
Tam cały czas zbiera się banda patologicznych nastolatków. Piją i ćpają na terenie szkoły... a policja oczywiście nic nie widzi.
panie kwadrat od kiedy woźny pracuje w godzinach nocnych?? ludzie niczego nie uszanuja...przykre
Nawet jak ktoś przychodzi sobie pobiegać tam o 20 to siedzi na trybunach tego wandalizmu a przecież boisko jest do biegania a nie do picia piwa ...
~ trójkąt- fakt zapomniałem. Budżetówka. Tylko rano, od poniedziałku do piątku, święta koniecznie wolne...Dwa miesiące wakacji i ferie też wolne, trawę skosi firma zewnętrzna. Dwadzieścia pięć godzin tygodniowo zamiast czterdziestu....jak szaleć to szaleć. A co :) W końcu to etat dla rodzin albo znajomych "derekcji" .Dawniej wozny pracował głównie w nocy, w dzień pracowały sprzątaczki :) Wtedy tez bezrobocia nie było, fakt. Dodam, monitoring sam w sobie nikogo nie zatrzyma, nie wezwie i butelek nie posprząta.
To nie jest to na ogrodzonym terenie szkolnym?
Durne polskie społeczeństwo. To wszystko z domu jest wynoszone. Gdyby rodzice bardziej interesowali się swoimi dziećmi to by tego nie było. Miną chyba jeszcze wieki zanim polacy nauczą się szanować cudze. W łeb się jeb..nij jeden z drugim i w domu sobie rób taki chlew. Powinny być tak wysokie kary za niszczenie mienia, żeby taki baran nawet bał się o tym pomyśleć.