Budowa M7, nowoczesnego obiektu mieszkalno-usługowego na działce przy ulicy Mielczarskiego ruszy jeszcze w tym roku. To pierwsza, tego typu inwestycja na Zatorzu od lat. - Impulsem do jej rozpoczęcia była budowa wiaduktu, który usprawni komunikację z pozostałymi dzielnicami miasta, zapewni szybki dojazd do pracy, szkoły, przedszkola. Rozmawialiśmy z mieszkańcami Zatorza. Cieszą się, że coś tu powstanie. Narzekali, że ostatnie budynki mieszkalne wybudowano tu chyba jeszcze w latach 80-tych - mówi Dorota Chętnik z elbląskiej firmy Falkon. Prezydent Witold Wróblewski zapewnił z kolei, że skończył się okres, kiedy Zatorze było zapomnianą dzielnicą Elbląga.
Terenem kolejnej inwestycji mieszkaniowej w Elblągu wyjątkowo będzie dzielnica Zatorze. Jesienią tego roku na ul. Mielczarskiego ma rozpocząć się budowa obiektu mieszkalno-usługowego, który będzie miał od 7 do 10 pięter.
W budynku znajdzie się 55 lokali mieszkalnych, jedno i dwupoziomowych. Nowoczesny, designerski blok, cichobieżne widny, hala garażowa, tarasy na 2 i 7 piętrze, piękny widok na Żuławy, myślę, że to zachęci elblążan do zamieszkania w tym miejscu
- przekonuje Dorota Chętnik.
Inwestor nie ukrywa, że impulsem do rozpoczęcia inwestycji na Mielczarskiego była budowa wiaduktu, która usprawni komunikację z miastem.
Wiadukt zapewni szybki dojazd do pracy, szkoły, przedszkola myślę, że to jeden z głównych atutów naszej inwestycji. Poza tym dzielnica jest spokojna, dużo tu zabudowy jednorodzinnej, jest tu szkoła z orlikiem i nową halą, market. W naszym budynku mamy również lokal usługowy. Prowadzimy w tej chwili rozmowy z NZO, chcielibyśmy, aby dostęp do opieki zdrowotnej był dla mieszkańców bezpośredni
- dodała Chętnik.
- Obecnie jesteśmy w końcowej fazie projektowej przedsięwzięcia, w najbliższych miesiącach będziemy się starali o pozwolenie na budowę. Liczymy na to, że inwestycja z pełną mocą ruszy jesienią tego roku. Jeśli aura pozwoli, inwestycja zostanie ukończona w przyszłym roku - Daniel Górski, współwłaściciel firmy Falkon.
Planowana inwestycja była jednym z tematów poruszanych podczas dzisiejszego spotkania prezydenta z dziennikarzami. Witold Wróblewski przypomniał również o innych inwestycja realizowanych bądź planowanych w tej dzielnicy.
Od wielu lat słyszeliśmy wypowiedzi, szczególnie mieszkańców Zatorza, że tutaj nic się nie dzieje, że jest to dzielnica zapomniana. W tej kadencji wygląda to inaczej. Po pierwsze budowany jest wiadukt, który usprawni komunikację, będzie również realizowany tunel dla pieszych. Kończymy również halę sportową przy Szkole Podstawowej nr 14, przygotowujemy się do realizacji połączenia przedszkola i żłobka w budynku po Gimnazjum nr 7. W ten sposób otwieramy możliwości pod inwestycje deweloperskie. Cieszę się, że inwestują tu elblążanie. Niebawem będziemy mieli kolejną inwestycję, która kończy z mówieniem, że jest to dzielnica zapomniana
- przekonuje Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Pytany przez dziennikarzy o bezpośredni zjazd z Zatorza na "siódemkę" przypomniał, że temat ten zawieszony został wraz z wycofaniem się inwestora, który miał budować market "Siódemka".
To jednak temat cały czas otwarty. Dobrze by było, aby drugim etapem, po wiadukcie, byłoby to połączenie. Miasta jednak nie stać na taką inwestycję, musimy szukać finansowego wsparcia
- dodał prezydent.
Panie Wróblewski pana rozumienie "samorządności" to ino usługi, usługi i handel? Czym to się pan chwalisz? A ile żeś pan stracił kilogramów na "kuracyjnym wypoczynku" i czy utrzyma pan tę wagę jeszcze przez 5 miesięcy?
Tak brzydkiego budynku juz dawno nie widzialem. I jeszcze te kolory. Pogratulowac bezguscia osobie ktora to projektowala i wybrala projekt. Kolejny koszmar powstanie w tym miescie :(
No cóż , tylko brawo! oby tak dalej.Najlepszy kandydat na prezydenta Elbląga.
Tarasy i balkony z widokiem na zakłady przemysłowe. Balkon w balkon z wieżowcami na Malborskiej. Mieszkania będą po 2.000 za 1m2 ?
Dziwie się tylko, ze Lidl tam nie powstał, a mieli by stałą klientelę.Szkoda, ze ludzie Lidla nie przeprowadzili tam badania rynku, dorosłych mieszka tam około 7 tys. ludzi.Teraz dojdą nowe mieszkania. Rynek do zdobycia, więc do dzieła.
ile dla ropucha poszło pod stołem ?
I będzie betonarnia a nie miejsce do życia .
Nie każdego stać wybudować domek na wzgórzu, na łonie natury.
Kolejny, paskudny wieżowiec...
i znowu ogrodzone getto ? juz jedno powstało ma Broniewskiego, trzeba omijać całe miniosiedle bo ogrodzone i brak przejścia !