Możemy się pocieszać, że w Elblągu nie jest tak źle, ale to nie znaczy, że możemy spać spokojnie - przekonuje Zenon Lecyk, inicjator debaty poświęconej jakości powietrza w Elblągu. Jak się okazuje, największym problemem naszego miasta jest benzo(a)piren, czyli najbardziej toksyczny składnik smogu.
Niska emisja to emisja pyłów i szkodliwych gazów pochodząca z lokalnych kotłowni węglowych i domowych pieców grzewczych, w których spalanie węgla odbywa się w nieefektywny sposób, najczęściej węglem tanim, a więc o złej charakterystyce i niskich parametrach grzewczych. Niska emisja dotyczy źródeł emisji znajdujących się na wysokości nie większej niż 40 metrów. Dziś (4 grudnia), w Urzędzie Miejskim w Elblągu, odbyło się spotkanie pod hasłem "Niska emisja jakość powietrza - zagrożenia - przeciwdziałanie"poświęcone temu zagadnieniu. Jak się okazuje elbląskie powietrze wcale nie jest wolne od zanieczyszczeń, a to przekłada się i na zdrowie samych elblążan.
Różnego typu substancje trujące znajdujące się w powietrzu skracają jednak życie wszystkim Polakom, my prawdopodobnie będziemy żyli o rok krócej. Musimy sobie zdać sprawę, że z powodu zanieczyszczeń powietrza w Polsce ginie więcej ludzi niż w wypadkach samochodowych. Problemem jest ogromna ilość chorób nowotworowych układu oddechowego. Nasz rejon, w województwie, jest pod tym względem najbardziej zagrożony. Skąd ta największa ilość zachorowań na nowotwory układu oddechowego w Elblągu się wzięła, myślę, że któryś z naukowców powinien się tym zainteresować
- przekonywał Waldemar Bieniek, kardiolog, internista ordynator Oddziału Chorób Płuc Szpitala Miejskiego w Elblągu.
Największym problemem w Elblągu jest benzo(a)piren. To substancja, która należy do grupy wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych. Emitują ją rury samochodowe, papierosy, a przede wszystkim piece i kotły. Benzo(a)piren jest jednym z najbardziej toksycznych składników smogu - mgły zawierającej zanieczyszczenia powietrza, a konkretnie pyłu zawieszonego, który potrafi przenikać do układu oddechowego i krwiobiegu, zwiększając wystąpienie groźnych chorób. Dopuszczalne stężenie benzo(a)pirenu wynosi 1 ng/m3. Tymczasem w Elblągu, w 2012 wskaźnik ten wynosił 3,3 ng/m3, a w 2016 roku 1,8 ng/m3.
Sytuacja w naszym kraju jest trudna. Ten problem zanieczyszczenia powietrza jest dosyć istotny. Przy przekroczeniu chociaż jednego parametru, należy stworzyć program działań ochrony powietrza. Tak się stało w przypadku Elbląga. Co prawda nie mamy zanieczyszczeń takich składników jak związki siarki czy związki azotu, ale mamy przekroczenie benzo(a)pirynu. Benzo(a)piren to problem związany z niską emisją. W okresie letnim widzimy, że nie ma tego problemu. Problem się pojawia w sezonie jesienno-zimowym, czy pali się w kotłowniach, piecach.Program ochrony powietrza został stworzony uchwalony w 2013 roku. Jednym z elementów ograniczania tej niskiej emisji jest program dofinansowania wymiany ogrzewania piecowego dla mieszkańców Elbląga. W tym roku przeznaczono na to ok. 150 tys. zł. Rozpatrzono aż 92 wnioski. Więc ta skala zainteresowania jest bardzo duża. Referat ochrony środowiska prowadzi stały monitoring powietrza
- mówiła Daria Bieńkuńska, kierownik Referat Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Elblągu.
- Program istnieje, ale w moim przekonaniu działania miasta są niedostateczne. Stąd ta inicjatywa, aby wspólnie zastanowić się, co zrobić, aby nie tracić, a wszyscy tracimy zdrowie. W Polsce umiera rocznie 45 - 48 tysięcy ludzi przedwcześnie tylko dlatego, że oddychamy powietrzem takiej, a nie innej jakości. Przeniosłem sobie tę liczbę na realia naszego miasta. Wychodzi mi, że ok. 100 - 120 elblążan umiera tylko dlatego, że stykają się z zanieczyszczeniami w powietrzu. Jedna osoba na tysiąc umiera tylko dlatego, że nie jesteśmy w stanie zapewnić właściwej jakości powietrza. Możemy się pocieszać. Statystyki poniekąd zacierają sytuację, bo uśredniają pewne dane. Pocieszamy się, że w naszym mieście nie jest tak źle. To jednak nie znaczy, że mamy spać spokojnie. W Elblągu są konieczne działania, które poprawią jakość powietrza. Dodatkowo trzeba edukować mieszkańców, bo większość niewiele wie na ten temat . Myślę, że ten temat będziemy jeszcze drążyli - przekonywał Zenon Lecyk, elbląski radny i organizator debaty.
Patrząc jednak na zainteresowanie elblążan spotkaniem nasuwają się smutne wnioski. Na palcach jednej ręki można było policzyć elblążan, którzy zdecydowali się wziąć w niej udział.
Dbam o swoje zdrowie, jestem aktywna. Zastanawiam się jednak, czy to powietrze jest dla mnie zdrowe. Mam chore oskrzela i zwyczajnie boję się smogu. Przyszłam, aby zyskać więcej wiadomości na temat tego, jak wygląda sytuacja w Elblągu. Dziwię się, że tam mało osób przyszło na to spotkanie, przecież ich też to dotyczy
- Jadwiga Filiks, mieszkanka ul. Nowowiejskiej.
Straż miejska przekonuje jednak, że wzrasta czujność obywatelska elblążan, a wraz z nią liczba zgłoszeń dotyczących spalania niedozwolonych substancji, takich jak guma, czy płyty.
Świadomość elblążan wzrasta, ludzie nie są obojętni. Myślę, że możemy być dobrej myśli. Oczywiście są osoby, których zwyczajnie nie stać na zakup lepszego węgla - a to złej jakości spalany węgiel jest największym problemem, czy też nie mają świadomości, że palenie śmieci szkodzi zdrowiu. Tylko w tym sezonie było już 150 zgłoszeń, w większość przypadków nie potwierdziło się, że są spalane śmieci
- mówi Marcin Bukowski, wicekomendant Straży Miejskiej w Elblągu.
Problem w tym, że elbląska straż miejsca nie jest wyposażona w sprzęt, który pozwoliłby zbadać co rzeczywiście spalane jest w piecach elblążan. To kolejne wyzwanie dla miasta, które zobligowane jest do troszczenia się o czystość powietrza?
Podczas spotkania, specjalnym proekologicznym programem wystąpiły dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 19 z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Bohaterów Westerplatte w Elblągu.
Kampania wyborcza ruszyła na dobre , na rok przed wyborami ?? Kosecka , Turlej w BO , Rudnicki w telewizji lokalnej , ale sprawy EPECu , wodociągów i innych spraw rzutujących na wysokość opłat zwykłego Kowalskiego w głębokiej du...... ?? Na co tacy radni ?
Ty kozak ,malkontencie odczep się ,swój jad wylewaj w domu .
Ale Panie radny , to jak jest i jakie działania są podejmowane i jakie będą w Elblągu , były poruszane dogłębnie w portalach w zeszłym roku. Po za tym , jakie jest zagrożenie smogiem w Elblągu można znaleźć w serwisach pogodowych , może jakiś nowy temat Faktycznie życiowy ? Istotny ?
Zenon Lecyk i inni rajcy elbląscy . W Poland okazało się , że 60 % Polaków zarabia najniższą krajową . Czyli w Elblągu zapewne 80 % , jak myślicie , dlaczego ludzie wrzucają co popadnie do pieców ? Gdy robi się zimno . Niskie płace w mieście są , bezrobocie jest , ale nikt tego nie porusza . A to jest klucz do wszelkich problemów .
Powiedziała Bieńkuńska i co więcej?
Gdyby z problemem pieców pomyślana sporo lat temu było by inaczej. A tak przed wyborami każdy chwyt jest dobry tylko dla kogo. Myślicie że naród nadal to ciemna masa, nigdzie nie był nic nie widział. Za ten stan winni jesteście tylko wy rządzący, Polska i Elblągiem.
Po "żyrandolu" przyszedł czas na powietrze....a kadencja mija.
rzygać mi się chce jak teraz przed wyborami ci radni nieporadni martwią się o mieszkańców, obudziły się nieroby cholerne, i udają zatroskanych, tfuuuuuuuuuuuuuuuu i m w twarz
to rzygnij sam na siebie ,bez wyzwisk .Opanuj się człowieku
Zawartość pyłu zawieszonego (PM10) w miastach w skali rocznej: Gdańsk – 18 µg/m3 (najmniejsze w Polsce) Elbląg – 19 µg/m3 Koszalin – 19 µg/m3 Zielona Góra – 20 µg/m3 Wałbrzych – 20 µg/m3 Olsztyn – 20 µg/m3 Suwałki – 21 µg/m3 Szczecin – 23 µg/m3 Toruń – 24 µg/m3 Białystok – 24 µg/m3 Bydgoszcz – 26 µg/m3 Lublin – 27 µg/m3 Gdynia – 28 µg/m3 Włocławek – 28 µg/m3 Kalisz – 29 µg/m3 Łódź – 29 µg/m3 Poznań – 29 µg/m3 Płock – 30 µg/m3 Kielce – 30 µg/m3 Rzeszów – 30 µg/m3 Radom – 30 µg/m3 Elbląg 19 µg/m3 ---norma 20 µg/m3 Opole – 31 µg/m3 Gorzów Wielkopolski – 31 µg/m3 Warszawa – 32 µg/m Wrocław R