Stan wody na rzece Elbląg zaczął się podnosić wczoraj (30.10.). Jeszcze dziś w nocy poziom wody przekraczał stan alarmowy. - Tendencja jest lekko malejąca - uspokaja Tomasz Świniarski, Kierownik Referatu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.
Jak wygląda stan wód w rejonie Żuław i rzek uchodzących do Zalewu Wiślanego? Opierając się o dane z 30 października, z godz. 22.00 można stwierdzić, że stany wody na rzekach Żuławskich, rzece Elbląg, Baudzie i Wąskiej układały się powyżej stanów alarmowych, ale z tendencją spadkową. W zlewni Pasłęki lokalnie utrzymują się przekroczenia stanów ostrzegawczych i alarmowych.
Przewidywana jest stabilizacja sytuacji hydrologicznej i powolny spadek stanów wody
– informuje dyżurny hydrolog z Biura Prognoz Hydrologicznych Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego ostrzegało przed podnoszącym się stanem wody na rzece Elbląg. Przypomnimy, że poziom ostrzegawczy dla rzeki Elbląg to 590 cm, a poziom alarmowy 610 cm.
Jeszcze dziś (31 października) o godz. 2.00 wynosił on 619 cm. Jednak z godziny na godzinie sukcesywnie spadał. O godz. 6.00 wynosił już 609 cm.
Tendencja jest lekko malejąca. Wiatr w dalszym ciągu jest niekorzystny o malejącej sile z kierunku północnego
– informuje Tomasz Świniarski.
Orkan, który przechodził przez Polskę pozbawił prądu 35 tys. odbiorców, w tym 4,5 tys. mieszkańców naszego województwa.
- W niedzielę bez dostępu do energii elektrycznej było ponad 4 tys. odbiorców w woj. zachodnio-pomorskim, 9 tys. w woj. pomorskim, 3,6 tys. w woj. warmińsko-mazurskim, 11 tys. w woj. kujawsko-pomorskim, 4,5 tys. w woj. mazowieckim i 3 tys. w woj. wielkopolskim. Huraganowe podmuchy wiatru doprowadziły do uszkodzenia sieci średniego i niskiego napięcia, a także wyłączeń na pięciu liniach 110 kV.W ciągu doby udało się przywrócić zasilanie do 35 tys. odbiorców - zapewniał Adam Kasprzyk, Rzecznik Prasowy Grupy Energa.
To wy też spadające razem ta wodą.
Ogłaszam wszystkim że mam dzisiaj urodziny.
Najlepszego Gg!
Ten pan mnie uspokoi jak faktycznie będzie pobierał jedynie strażacką emeryturę, ale czy p. Wróblewski też tak myśli, raczej nie?
Niech spada jak najszybciej....16 dywizji nie ma ...Antoni zabrał pod Warszawę, to kto tu będzie ratował w razie czego?. ,strażaków jest za mało...
Opada to wam w spodenkach chyba a nie rzeka. Emeryt.